Rynek mięsa krajowego
Jak wykazują dane, w dniach 12-18 września bieżącego roku podrożała wieprzowina i wołowina. W przypadku drobiu również więcej zapłacimy za tuszki kurcząt patroszonych, a za indyki nieznacznie mniej niż tydzień wcześniej.
Jak wykazują dane, w dniach 12-18 września bieżącego roku podrożała wieprzowina i wołowina. W przypadku drobiu również więcej zapłacimy za tuszki kurcząt patroszonych, a za indyki nieznacznie mniej niż tydzień wcześniej.
W dniach 12-18 września bieżącego roku w punktach skupu podrożał żywiec wołowy, wieprzowy oraz drobiowy.
W dniach 5-11 września bieżącego roku podrożał żywiec wieprzowy, wołowy oraz drobiowy.
Zdaniem specjalistów, branża mięsna nie zginie, mimo że propaguje się zdrowy styl życia i rozliczne diety, gdyż Polacy kochają jeść mięso.
Jak wykazują dane, w drugim tygodniu września w punktach skupu płacono więcej za wieprzowinę, wołowinę oraz drób.
Na przełomie sierpnia i września bieżącego roku staniał drób, a wieprzowina i wołowina podrożały.
W dniach 22-28 sierpnia bieżącego roku minimalnie podrożały półtusze wieprzowe i tuszki indyków, a potaniały kompensowane ćwierćtusze wołowe oraz tuszki patroszonych kurcząt.
W trzecim tygodniu sierpnia bieżącego roku podrożało mięso wieprzowe, wołowe oraz drób.
W ubiegłym roku wyprodukowano niemal 5,2054 mln ton żywca rzeźnego głównie drobiu i trzody chlewnej, co daje zwyżkę o 7,7 procenta w stosunku do roku wcześniejszego, czyli więcej o 371 tysięcy ton.
W okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku, bilans handlowy mięsem, jego przetworami, żywcem, mączkami i tłuszczami zwierzęcymi był dodatni osiągając przy tym poziom 796,4 mln euro.
W oparciu o dekret nr 1247-p, władze Rosyjskie przeznaczyły dodatkowo 9 mld rubli na wsparcie krajowego sektora trzody chlewnej i drobiarstwa.
Jak wykazują dane, w okresie od stycznia do czerwca tego roku produkcja mięsa drobiowego zwiększyła się o 1,1 procenta w stosunku do tego samego czasu roku zeszłego.
Rosja potwierdziła obniżenie kontyngentu importowego mięsa drobiowego i wieprzowego w przyszłym roku. Z kolei wolumen sprowadzanej wołowiny będzie na tym samym poziomie co obecnie.
W białoruskich sklepach brakuje mięsa. Jak zapewniają władze, istnieje kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu i na razie nie ma powodów do obaw, ale czy na pewno?
Rośnie zainteresowanie mięsem, ale przede wszystkim jest to drób.