Spora podaż zarówno na rynku unijnym, jak i globalnym spowodowała, że w okresie styczeń–sierpień 2018 r. eksport produktów wieprzowych z UE do państw trzecich był jedynie o 1% wyższy niż przed rokiem.
W 2018 r. miesięczne spożycie jaj na jedną osobę w gospodarstwach domowych wyniosła 11,42 szt., tzn. była o 2,9% mniejsza niż w 2017 r.
W okresie styczeń-wrzesień 2018 r. skupiono 533,7 tys. t bydła w wadze żywej, czyli to mniej o 3,9% niż w roku poprzednim.
Miesięczne ceny przemysłowych mieszanek pasz pełnoporcjowych dla kur niosek były w okresie styczeń-wrzesień 2018 r. większe o 10,5% od notowanych w takim samym okresie rok wcześniej, a ceny płacone producentom jaj zwiększyły się o 10%.
W Polsce w pierwszej połowie 2018 r., w wyniku notowanej w 2017 r. poprawy rentowności chowu krów mlecznych, zaobserwowano dalszy wzrost pogłowia tych zwierząt, który dodatkowo był determinowany postępującymi procesami restrukturyzacji i modernizacji bazy surowcowej.
Polska jest jednym z czołowych producentów gęsiny w Unii Europejskiej, a polskie mięso z gęsi, z uwagi na wysoką jakość, cieszy się sporym uznaniem wśród zagranicznych konsumentów.
W dniach od 29 października do 4 listopada 2018 roku w Polsce zaobserwowano spadek cen zbytu ćwierćtuszy wołowych i półtuszy wieprzowych, a także wzrost cen mięsa drobiowego.
W dniach od 29 października do 4 listopada 2018 w stosunku do notowań sprzed tygodnia zaobserwowano spadek cen żywca wieprzowego, wołowego i drobiowego.
Jak wynika ze wstępnych danych GUS w czerwcu 2018 r. ogólne pogłowie owiec liczyło 279,5 tys. szt., w tym maciorek owczych 167,4 tys. szt.
W okresie trzech kwartałów 2018 r. połowy ryb na Bałtyku wyniosły 123,6 tys. t i były o 13,2% większe niż w tym samym czasie roku poprzedniego.
Polskie połowy ryb na Bałtyku w I półroczu 2018 r. wyniosły 112 tys. ton i były o 20% większe niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Do wzrostu przyczyniły się przede wszystkim większe połowy ryb pelagicznych (głównie śledzi).
Po silnym zwyżkowym trendzie cen na rynku jaj, jaki wystąpił w drugiej połowie 2017 r., od początku br. miała miejsce ich stopniowa obniżka.
Zdaniem Dairy Australia, produkcja mleka w Australii w obecnym sezonie ma być o 5-7% mniejsza od notowanej w sezonie 2017/2018.