W pierwszych dwóch kwartałach 2012 odnotowano dodatni bilans w handlu żywcem, mięsem i przetworami drobiowymi, który wyniósł 453,2 mln euro. Oznacza to, że był on o 24 procent wyższy od salda z pierwszej połowy 2011 roku.
W lipcu bieżącego roku zakupiono łącznie 246 tysięcy ton żywca.
W czerwcu bieżącego roku zakupiono łącznie 246 tysięcy ton żywca, czyli o 8 procent mniej niż w maju.
W maju bieżącego roku zakupiono łącznie 267 tysięcy ton żywca, czyli o 6 procent więcej niż w kwietniu.
W marcu bieżącego roku zakupiono łącznie 270 tysięcy ton żywca, czyli o 10 procent więcej niż w lutym.
W drugim miesiącu bieżącego roku nadal trwa tendencja spadkowa skupu bydła, trzody chlewnej i drobiu.
Zmniejszająca się liczba stada trzody chlewnej przekłada się bezpośrednio na mniejszy podaż żywca wieprzowego.
Ceny kurcząt i indyków utrzymują się raczej na stałym poziomie, ale wraz ze zbliżającymi się świętami mogą one wzrosnąć.
Jak wykazują dane w ciągu pierwszych 11 miesięcy minionego roku poza granice Unii Europejskiej zostało wysłane niemal 1,3 mln ton żywca, mięsa oraz przetworów drobiowych, czyli o 12,7 procenta więcej niż w analogicznym czasie rok wcześniej.
To wynik nie tylko utrzymującego się braku surowca, ale także bardzo wysokiego kursu euro. Drożeją filety, tuszki i ćwiartki. W rezultacie chętnych do zakupów jak na lekarstwo.
Powinny iść w górę, ale nie idą, a nawet spadają. Ceny drobiu znów zaskakują hodowców. W ostatnich dniach wiele ubojni skorygowało cenniki w dół o 10 groszy.
Według danych GUS, w 2019 r. wyprodukowano 7107,3 tys. ton żywca rzeźnego ogółem, a więc mniej o 0,1% niż rok wcześniej.
W kraju w okresie styczeń–październik 2020 r. skup żywca rzeźnego ogółem był o 2% wyższy niż przed rokiem i wyniósł 4,791 mln ton.
W okresie styczeń–kwiecień 2020 r. w Polsce skupiono 1 660,5 tys. ton żywca rzeźnego, o blisko 1% więcej niż przed rokiem.
Krajowa produkcja mięsa drobiowego uwarunkowana zwiększającym się eksportem wyniosła w wadze poubojowej ciepłej (wbc) – 2704 tys. t i była wyższa o 4,1% niż w 2018 r.
