Cen zbóż na rynku amerykańskim nie wspierają eksportu. Jak wynika USDA, w minionym tygodniu USA wyeksportowały zaledwie 213 tys. ton pszenicy. Był to wynik znacznie odbiegający od przewidywań analityków, którzy szacowali kontyngent od 425 tys. ton do 525 tys. ton oraz o 33% poniżej wyniku sprzedaży z tego samego czasu sezon wcześniej. Minimalnie lepsze były z kolei wyniki sprzedaży kukurydzy. W przedostatnim tygodniu wysłano 703 tys. ton ziarna tego gatunku. Było to jednak poniżej oczekiwań analityków, którzy ocenili wolumen na 850 tys. ton - 975 tys. ton, ale za to wzrost o 43% w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.
W analizowanym tygodniu amerykański eksport pszenicy był w granicy 444 tys. ton i był powyżej oczekiwań analityków wynoszących 300-375 tys. ton. Podkreślane jest jednak, że prognozowana tygodniowa sprzedaż była wyjątkowo niska. Natomiast eksport kukurydzy był kolejny raz niższy od przewidywań i wyniósł 489 tys. ton w stosunku do zakładanych 700-900 tys. ton.
Wykup krótkich pozycji przez fundusze
Poza tym na aktualne kształtowanie się cen może mieć wpływ wykup krótkich pozycji przez fundusze, w tym przede wszystkim soi i kukurydzy. Następnym czynnikiem wspierającym ceny jest zwiększająca się produkcja bioetanolu w USA.
Wysokie pronozy zbiorów zbóż
Czynniki fundamentalne w skali globalnej poprawiły się (ostatnia prognoza IGC), Międzynarodowa Rada Zbożowa w październikowym raporcie skorygowała w górę szacunki światowych zbiorów pszenicy o 1 mln ton do 718 mln ton, a także kukurydzy o 6 mln ton do 980 mln ton. Przewidywane zapasy końcowe zbóż, pomimo prognozowanego zwiększenia się zużycia, mają być wyjątkowo wysokie.
Zaostrza się konkurencja o największe rynki zbytu dla pszenicy. Rosyjska pszenica po raz kolejny pojawiła się w eksporcie wspierana przez dalszą deprecjację rubla. Drugim czynnikiem były odnotowane ostatnio zwyżki notowań pszenicy na rynkach międzynarodowych, co także pozwoliło rosyjskiej ofercie na „powrót do gry”.
Aktualne zwyżki cen zbóż na globalnych giełdach są sprzeczne z oczekiwaniami wielu uczestników rynku i nie odzwierciedlają ogromnej presji podażowej. Doniesienia o negatywnych skutkach niesprzyjającej aury w niektórych rejonach świata nie są obecnie na tyle znaczące, aby wpłynąć na diametralną zmianę sytuacji podażowej na globalnym rynku zbóż.
Nie mniej zdaniem analityków FAMMU/FAPA, wykup pozycji krótkich przez fundusze jest jednym z czynników niefundamentalnych, który wpływa na rynek zbożowy. Tym bardziej, że żniwa kukurydzy w USA i Europie nie zostały jeszcze zakończone. Dostępność tego ziarna będzie się zatem z każdym dniem wzrastać, a narastająca presja podaży powinna oddziaływać spadkowo na kształtowanie się notowań kukurydzy.