Notowania zbóż i oleistych. Pszenica o 5% w dół, rzepak najdroższy od roku

W USA nadeszły długo oczekiwane deszcze na wielu obszarach upraw pszenicy ozimej zagrożonej dotychczas suszą. Wzrasta nadzieja na poprawę sytuacji i lepsze niż dotychczas sądzono tegoroczne zbiory.

Notowania zbóż i oleistych. Pszenica o 5% w dół, rzepak najdroższy od roku

Notowania zbóż

W efekcie tego amerykańskie kontrakty na pszenicę runęły w dół o nawet ponad 5%. W opozycji do olbrzymiej przeceny pszenicy, były wczorajsze dane eksportowe (wysyłki). Okaszały się one lepsze niż tydzień wcześniej i wyniosły 445,67 tys. ton. W poniedziałek (już po sesji) USDA opublikował raport o kondycji i postępie upraw, który to raport pokazał pogorszenie się, już i tak słabej kondycji amerykańskiej pszenicy ozimej. Za to zaawansowanie zasiewów pszenicy jarej jest wyższe od przeciętnej i wynosi 17%.

Spadki notowań pszenicy oraz drożejący dolar pociągnęły w dół ceny kukurydzy. Najbliższa seria kukurydzy straciła w poniedziałek w Chicago blisko 2%. Poniedziałkowe dane na temat tygodniowych wysyłek eksportowych amerykańskiej kukurydzy były słabe. Eksport tygodniowy wyniósł 855,766 tys. ton, znacznie poniżej 1,039 mln ton z zeszłego tygodnia i 1,479 mln ton w tym samym tygodniu przed rokiem. Wydany po sesji raport z postępu zasiewów kukurydzy (na 12-kwietnia) był rozczarowujący i pokazał tylko 2% zaawansowanie, w porównaniu do 5% średnio.


Unijne kontrakty zbożowe zareagowały tradycyjnie już niższą skalą przecen w porównaniu do rynku bazowego, jakim jest giełda w Chicago. Z jednej strony z powodu tego, że pogłębienie się amerykańskich przecen miało miejsce po zamknięciu giełdy w Paryżu a z drugiej, taniejące euro w stosunku do dolara (wczoraj 0,3%) zmniejsza presję spadkową wywieraną na kontrakty notowane w Paryżu. Najbliższa seria pszenicy w Paryżu zamknęła poniedziałek spadkiem 2 euro (-1,3%) do 187,75 eur/t. Mało płynny kontrakt na kukurydzę unijną nie zmienił wczoraj swojej wyceny, najbliższa seria zakończyła dzień ceną 164,25 eur/t.

Czytaj dalej na następnej stronie...



Tagi:
źródło: