Kryzys w branży drobiarskiej?
Niestety tak wysokie ceny pasz sprawiają, iż chów drobiu jest nieopłacalny. Niestety coraz więcej hodowców wycofuje się z branży.
Niestety tak wysokie ceny pasz sprawiają, iż chów drobiu jest nieopłacalny. Niestety coraz więcej hodowców wycofuje się z branży.
To duża szansa dla polskich przedsiębiorców. Przez kilka lat Polska starała się o pozwolenie na eksport drobiu.
Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie ma wątpliwości. Aktualnie wysoka cena będzie się utrzymywać przez najbliższe miesiące.
Wszystko jest gotowe do sprzedaży. Towar dobrej jakości w niskiej cenie. Niemniej jednak, na rynku brakuje chętnych do zakupów.
Hodowcy zaznaczają, że skup jest tylko odroczeniem ich problemów w czasie. Tymczasem 7 tysięcy ton mięsa już jest w zakładowych lodówkach.
Ceny wzrosły dzięki dopłatom do przechowywania mięsa wieprzowego.
Oficjalne informacje z MRiRW podają, że w dniach od 24.01.2011 do 30.01.2011 cena trzody chlewnej była najniższa od 37 tygodni, czyli oscylowała w granicach 3,56 złotego.
W ostatnich dniach hodowcy coraz częściej zaczęli mówić o swoich problemach.
Po stracie tureckiego rynku, cena wołowiny spadła. Również w wielu zakątkach Europy z ten rodzaj mięsa mniej zapłacimy.
Ser, masło i mleko w proszku to towary, na których w styczniu tego roku można było zarobić. Dla polskiej branży mleczarskiej najbardziej łakomym kąskiem jest Algieria.
Jeszcze niedawno chów gołębi i ptactwa ozdobnego przynosiło niemały dochód dodatkowy hodowcom. Niestety, obecnie piękne rasowe ptaki nie cieszą się powodzeniem.
Wszystkie badania jednoznacznie wykluczyły możliwość posiadania skażonego mięsa. Niemniej jednak pojawiają się pytania o przyczynę braku embarga na niemieckie mięso.
Mleka jest mało, a co za tym idzie hodowca krów może trochę powybrzydzać w ofertach. Teraz ci, którzy zabiegają o ich względy dbają o jak najlepsze warunki umowy, aby pozyskać klienta.