W zbliżającym się sezonie zbiory w Rosji mają być wprawdzie sporo mniejsze niż rok temu, niemniej jest duże prawdopodobieństwo, że pozostanie on głównym światowym eksporterem tego zboża.
Według Międzynarodowej Rady Zbożowej (IGC) w 2017 r. w Rosji zebrano 84,9 mln t pszenicy, a więc o 17% więcej niż rok wcześniej przy zaledwie 0,6-proc. zwyżce produkcji światowej. W wyniku czego, w pierwszych ośmiu miesiącach tego sezonu Rosja wywiozła 27,6 mln t pszenicy. To aż o 42% więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej, kiedy wywóz wyniósł 19,4 mln t. Jednocześnie od lipca 2017 r. do 17 kwietnia br. wysyłki z Unii Europejskiej zmalały o 23%, tj. łącznie sprzedaż zagraniczna wyniosła 15,6 mln t, a ze Stanów Zjednoczonych o 11% - w sumie wyeksportowały 19,8 mln t.
Zdecydowanie największy wzrost eksportu z Rosji, w ujęciu bezwzględnym o 1,6 mln t, zaobserwowano w odniesieniu do Turcji. Jednakże, największym odbiorcą rosyjskiej pszenicy pozostaje Egipt. W zeszłym sezonie, w omawianym okresie, Rosjanie sprzedali tam 4,1 mln t ziarna, a w tym - 5,9 mln t, co stanowiło 21% całego wywozu.
Oceny IGC wskazują, że w całym sezonie 2017/2018 sprzedaż zagraniczna pszenicy z Rosji sięgnie 38,5 mln t, a więc będzie o 39% większa niż w sezonie minionym. Będzie to wynik znacznie większy niż w przypadku Stanów Zjednoczonych, gdzie przewiduje się 24,3 mln t, które jeszcze rok temu były czołowym globalnym eksporterem pszenicy.
Chłodna pogoda spowolniła wegetację ozimin oraz zasiewy pszenicy jarej w Rosji. Jak wynika najnowszych prognoz IGC, zbiory pszenicy ogółem w tym kraju w bieżącym roku mogą wynieść 74,5 mln t, czyli będą o ponad 12% niższe niż rok wcześniej. Trzeba jednak podkreślić, że byłby to drugi wynik w historii. Jednocześnie, w Stanach Zjednoczonych słaba kondycja zasiewów pszenicy ozimej oraz opóźnienia w zasiewach pszenicy jarej na północy kraju powodują, że zbiory mogą być zbliżone do bardzo niskich ubiegłorocznych. W Unii Europejskiej produkcja prawdopodobnie będzie mniejsza niż w 2017 r. o 2%, w wyniku mniejszej powierzchni zasiewów.
Oznacza to, że pomimo dużego spadku produkcji w Rosji, w nadchodzącym sezonie, może ona pozostać największym światowym eksporterem pszenicy, ze sprzedażą sięgającą 37 mln t w odniesieniu do 26,5 mln t wysłanych z USA i 25,6 mln t sprzedanych z UE.