Lepsze, niż inne targi
Wśród polskich wystawców nie brakowało spółek zajmujących się handlem produktami, z których słynie Polska. Byli producenci i eksporterzy: owoców i warzyw i ich przetworów, mrożonek, mięsa, konserw mięsnych oraz rybnych, wyrobów mleczarskich; firm zajmujących się handlem sokami owocowymi oraz napojami energetycznymi i alkoholowymi.
- Porównując inne targi, WorldFood Warsaw oceniamy lepiej niż Polagrę – mówi Łukasz Ropelewski, Falken Trade, dystrybucja dodatków do żywności (Polska). – Tu mieliśmy większe zainteresowanie klientów. Być może dlatego, że impreza odbywa się w Warszawie. Jeśli chodzi o skalę, to tej imprezy nie można porównać do zagranicznych, dużych targów. W polskiej skali impreza jest na naprawdę przyzwoitym poziomie. Na miejscu spotkaliśmy się z ludźmi, których znamy od dawna. Pozyskaliśmy też wiele nowych kontaktów i jestem zadowolony z imprezy. Nasz udział, to dobrze zainwestowane pieniądze. Całość oceniam na mocną szkolną czwórkę.
Całości przeglądu nowoczesnej branży spożywczej dopełnili na WorldFood Warsaw producenci ekologicznej żywności i napojów. Były np. firmy, które zajmują się dystrybucją słodyczy bez cukru, kwasu chlebowego czy naturalnej kiszonej kapusty. Wystawcy i goście mieli zapewniony również bogaty program merytoryczny, który wyróżnia tę imprezę na tle innych spotkań branży spożywczej.
Cykl konferencji rozpoczął panel na temat polskich hitów eksportowych przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencję Rynku Rolnego. Przedstawiciele ministerstwa opowiedzieli o roli sektora rolno-spożywczego w Polsce, a pracownicy Agencji omówili sposoby wsparcia polskiego eksportu.
Czytaj więcej na nasntępnej stronie...