Pierwsze szacunki tegorocznych zbiorów rzepaku
Według danych zebranych przez GUS, powierzchnia tegorocznych upraw rzepaku i rzepiku będzie w granicach 0,7 mln hektarów.
Według danych zebranych przez GUS, powierzchnia tegorocznych upraw rzepaku i rzepiku będzie w granicach 0,7 mln hektarów.
Niestety stale wzrastające ceny roślin oleistych oraz zbóż na rynkach światowych sprawiają, że jeszcze przez długi czas opłacalność produkcji trzody chlewnej się nie zwiększy.
Według najnowszych prognoz, światowe zbiory soi w nadchodzącym sezonie będą na poziomie 267 mln ton wobec wcześniejszych 271 mln ton.
Jak wynika z danych, w tym sezonie zostanie prawdopodobnie zebranych blisko 85 mln ton zbóż w stosunku do 94 mln ton w sezonie poprzednim.
Prognozy dotyczące ilości produkcji pszenicy na światowym rynku znowu się obniżają. Z każdym miesiącem sytuacja się zmienia.
Według ostatnich prognoz, produkcja unijnego zboża wyniesie 281,2 mln ton wobec 278,8 mln ton wcześniej, choć to nadal o 1,2 procenta mniej niż w sezonie poprzednim.
Prognozy dotyczące światowych zbiorów zboża zostały obniżone do 1869 mln ton z wcześniejszych 1876 mln ton.
O blisko 1 procent zostały obniżone początkowe szacunki dotyczące produkcji chińskich brojlerów w bieżącym roku, a więc wolumen ten będzie w granicy 13,7 mln ton.
W ostatnim tygodniu opublikowano korektę w sprawie wstępnych prognoz dotyczących zbiorów jabłek i gruszek na południowej półkuli w roku bieżącym, mówiącej o jeszcze niższych plonach.
Jak wykazują dane szacunkowe, mimo mrozów zbiory niemieckich zbóż będą wyższe od zeszłorocznych.
Według szacunków, w minionym sezonie zostało zebranych niemal 29,5 mln ton pszenicy w odniesieniu do wcześniejszych 27,9 mln ton.
Według danych, niestety prawdopodobnie światowe zbiory rzepaku nie pokryją zapotrzebowania, a to za sprawą niskich plonów w Unii Europejskiej oraz na Ukrainie.
W ciągu pierwszych 3 tygodni bieżącego roku z powodu wzrastających cen ropy oraz słabego dolara na giełdach ceny cukru wzrastają.
Zakłady przetwarzające mięso obecną sytuację na rynku krajowym określają jako bardzo złą.