Prognozy dotyczące ilości produkcji pszenicy na światowym rynku znowu się obniżają. Z każdym miesiącem sytuacja się zmienia.
USDA w swoim czerwcowym raporcie ogłosił, iż wynik zbiorów będzie mniejszy od wcześniej przewidywanego. Z 677,14 mln ton, na dzień dzisiejszy mówi się o 672,06 mln ton. Porównując z zeszłym sezonem wynik ten będzie mniejszy aż o 22 tony.
Jeśli chodzi o poziom zapasów końcowych to także przewidywane liczby uległy modyfikacjom z 188,13 do 185,76 mln ton. Najbardziej znaczące zmiany odnotowano w Unii Europejskiej oraz Rosji, bo aż o 3 mln ton. Powodem tego są nie wątpliwie występujące w ostatnim czasie susze. Wyniki jak na razie kształtują się na tym samym poziomie w Australii. Jednak nie ma pewności co do utrzymania się prognoz.
Każde zmniejszenie ilości wyprodukowanego zboża ma swoje odniesienie w umacnianiu się jego cen. Nie przewiduje się znaczących spadków notowań pszenicy, tak więc ceny najprawdopodobniej utrzymają swój wysoki poziom. Wyjątkiem mogą być zboża paszowe, których przesiania spowodowały wzrost powierzchni upraw. Chodzi tu głównie o jęczmień czy kukurydzę, której ma być pod dostatkiem, pomimo utrzymania wysokiego poziomu produkcji bioetanolu w USA.
źródło: Gospodarz.pl/FAMMU/FAPA Foto: gospodarz.pl