Konina w 50 tys ton wołowiny w Holandii?
Jak wynika z informacji holenderskich służb sanitarnych aż 50 tysięcy ton mięsa wołowego z domieszką koniny, mogło zostać sprzedanych w Europie firmę Willy Selten.
Jak wynika z informacji holenderskich służb sanitarnych aż 50 tysięcy ton mięsa wołowego z domieszką koniny, mogło zostać sprzedanych w Europie firmę Willy Selten.
Jak wynika z komunikatu wydanego przez Głównego Lekarza Weterynarii w mięsie wołowym pochodzącym z trzech polskich zakładów znaleziono końskie DNA. Firmy, w których dochodziło do zafałszowania mięsa mieszczą się w województwach: mazowieckim, łódzkim i warmińsko-mazurskim.
W dalszym ciągu Europę obiegają informacje na temat fałszowania mięsa wołowego poprzez dodawanie do niego koniny. Jak widać, skandal zatacza coraz szersze kręgi i już teraz łatwo się w nim wszystkim pogubić. Wygląda jednak, że do pełnego wyjaśnienia sprawy jeszcze daleka droga.
Nie tylko w Europie trwają zmagania z mięsnym skandalem, ale nawet w Azji wykryto koninę w wołowinie. Kto będzie następny?
Firma Nestle zadeklarowała wycofanie swoich produktów ze sprzedaży w Hiszpanii oraz Włoszech. Przyczyną odwołania posiłków było wykrycie w produktach wołowych domieszek końskiego DNA.
Po skandalu z koniną zapowiedziano szereg kontroli mięsa, w wyniku których w Wielkiej Brytanii w dwóch przedsiębiorstwach wykryto w mięsie mielonym ośle mięso.
W ubiegłym tygodniu w Głównym Inspektoracie Weterynarii odbyło się spotkanie pana Janusza Związka, Głównego Lekarza Weterynarii Polski, z panem Martinem Blake’em, Głównym Lekarzem Weterynarii Irlandii.
W związku z aferą mięsną, w Wielkiej Brytanii aresztowano pierwsze trzy osoby.
Obecnie celem naszych działań jest wyjaśnienie sytuacji związanej z podrabianiem produktów mięsnych oraz odbudowa zaufania konsumentów – podkreślali uczestnicy wczorajszego spotkania w Brukseli.
Sprawa fałszowania przez polskie przedsiębiorstwa wołowiny wysyłanej do Irlandii trafiła pod lupę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jednakże przeprowadzone przez Główny Inspektorat Weterynaryjny kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości w tym względzie.
O aferze z koniną w mrożonkach mówiły najpierw wszystkie media w Wielkiej Brytanii. Później głośno o tej sprawie było również we Francji i Szwecji. Teraz wygląda na to, że końskie mięso dodawano także do żywności na terenie Niemiec.
Sprawa koniny w produktach wołowych, wokół której toczy się głośna afera, zostanie wzięta pod obserwację przedstawicieli unijnych. W bieżącym tygodniu ministrowie rolnictwa oraz komisarz ds. zdrowia spotkają się by omówić ten coraz szerszy problem.
Główny Inspektorat Weterynarii
W nawiązaniu do informacji przedstawionej przez Ministra Rolnictwa Irlandii, Pana Simon Coveney`a, uprzejmie informuję, że powiadomienie zostało faktycznie przesłane pocztą elektroniczną (e-mail) w sobotę w godzinach popołudniowych przez Głównego Lekarza Weterynarii Irlandii, a kolejny e-mail został przekazany w niedzielę, jednakże Główny Lekarz Weterynarii Polski, nie został...
W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi zafałszowania wołowych hamburgerów mięsem końskim, informuję, że Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła działania 27 stycznia 2013 roku (niedziela), pozostając w stałym kontakcie z władzami irlandzkimi.
Jak wynika z komunikatu wiceszefa polskiej Inspekcji Weterynaryjnej w pięciu przebadanych próbkach z ubojni, które eksportowały mięso do Irlandii, nie znaleziono końskiego DNA.