Do końca listopada br. ukraińscy rolnicy obsiali pszenicą ozimą około 91% planowanego areału, nieznacznie tylko więcej w porównaniu do 87% na początku miesiąca. Zazwyczaj siewy pszenicy ozimej na Ukrainie kończą się w połowie listopada, tak więc nadzieja na to, że obecny areał zostanie jeszcze zwiększony są znikome.
Zbiory zbóż na Ukrainie
Powierzchnia upraw tego gatunku jest obecnie szacowana na 5,6 mln ha. Do tego dochodzi nie najlepsza kondycja ozimin spowodowana jesienną suszą. Pomimo odnotowanej w ostatnim czasie poprawy warunków pogodowych stan upraw jest gorszy niż zazwyczaj. Do 26 listopada br. wykiełkowało 80% zasiewów w porównaniu do średniej dla tego okresu wynoszącej ok. 90%. Redukcja areału w połączeniu z kiepską kondycją roślin już znajduje odzwierciedlenie w negatywnych korektach przyszłorocznej produkcji pszenicy ozimej. UkrAgroConsult podało prognozę w wysokości zaledwie 17,8 mln ton, tj. o blisko jedną trzecią mniej niż w tym sezonie. W połowie listopada br. ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa zasugerowało, że eksport pszenicy w kolejnym sezonie może się zmniejszyć nawet do zaledwie 3,5 mln ton, co oznaczałoby drastyczny spadek w porównaniu do 16,6 mln ton, które są prognozowane w sezonie 2015/16.
Prognozy synoptyków na grudzień są jednak jak na razie optymistyczne. Zapowiadana jest ciepła pogoda, a temperatury w pierwszej połowie miesiąca mają być wyższe od średniej dla tego okresu. Tylko kilkakrotnie wystąpią epizody ujemnych temperatur. Wysoka będzie też wilgotność. Takie warunki agrometeorologiczne powinny wpłynąć na poprawę kondycji ozimin i przyspieszyć kiełkowanie tam, gdzie jeszcze ono nie wystąpiło.
Jak podało UkrAgroConsult w swojej prognozie, wiosenne siewy pszenicy jarej są oceniane na 240 tys. ha, co oznacza wzrost o 40% w ujęciu sezon do sezonu. Zwyżka ta nie zrekompensuje jednak w pełni spadku powierzchni upraw pszenicy ozimej. Poza tym plonowanie pszenicy jarej jest zazwyczaj niższe w porównaniu do ozimej. Zdaniem analityków FAMMU/FAPA, w optymistycznym scenariuszu Ukraina mogłaby liczyć na zbiory pszenicy w wysokości 20-21 mln ton. Tak czy inaczej redukcja zbiorów znajdzie odzwierciedlenie w spadku sprzedaży zagranicznej w kolejnym sezonie handlowym.
źródło: Gospodarz.pl/FAMMU/FAPA z wykorzystaniem Reuters i innych źródeł, foto:
Gospodarz.pl/DK