Ceny zbóż w Polsce
Jest to pierwszy tydzień w sezonie 2016/17, kiedy przekroczyła ona (w tym wypadku o 1,5%) poziom z analogicznego okresu poprzedniego roku. Wcześniej była od kilku do maksymalnie jedenastu procent niższa w relacji rocznej. Średnia arytmetyczna cena wyliczona z danych tygodniowych podawanych przez Ministerstwo od początku bieżącego sezonu wynosi 639 zł/t i jest o 6% niższa od analogicznej ceny z sezonu 2015/16 wynoszącej 679 zł/t.
Według Marty Skrzypczyk, eksperta rynków rolnych BGŻ BNP Paribas, spadek cen w sezonie 2016/17 był naturalną konsekwencją przewidywanych rekordowych światowych zbiorów zbóż, w tym rekordowych zbiorów pszenicy oraz bardzo dużych zapasów początkowych. Według Międzynarodowej Rady Zbożowej (raport z 19 stycznia br.) na koniec bieżącego sezonu relacja zapasów końcowych do zużycia w przypadku pszenicy może ukształtować się na poziomie 31,8% wobec 30,7% w sezonie 2015/16 oraz (dla porównania) 26,9% w sezonie 2013/14. To bardzo wysoki wskaźnik, obrazujący bardzo dużą dostępność pszenicy na rynku światowym.
Ceny skupu pszenicy w Polsce w ostatnim okresie wspierała niższa podaż ziarna na rynku krajowym oraz słaby kurs złotego. Globalna produkcja tego zboża jest wprawdzie rekordowa, niemniej w Polsce, według szacunków GUS, jest o 4% niższa niż rok temu i wynosi 10,5 mln t. Dla Unii Europejskiej firma Tallage w raporcie Strategie Grains z 19 stycznia utrzymała prognozę zbiorów na poziomie 135,9 mln t, czyli o ponad 10% niższym w relacji rocznej (w tym we Francji spadek sięga 31% r/r, czyli 12,7 mln t). Jest to czynnik, który w pierwszych miesiącach bieżącego sezonu zapobiegał silniejszym spadkom cen w UE i Polsce. Ponadto osłabienie złotego wobec euro sprzyjało eksportowi ziarna z Polski, szczególnie drogą morską, co również miało pozytywne przełożenie na sytuację producentów rolnych. Warto dodać, że na południu kraju, z dala od portów, w połowie stycznia br. pszenica konsumpcyjna skupowana była średnio po 627 zł/t, czyli o 11% taniej niż w centralnej i wschodniej Polsce.
Prawdopodobnie w kolejnych tygodniach ceny jeszcze nieznacznie wzrosną, co należy wiązać m.in. z czynnikami sezonowymi.
Na tym etapie trudno natomiast określić, jakie będą trendy cenowe na rynku krajowym w perspektywie kilku kolejnych miesięcy. Pierwsze prognozy dotyczące przyszłego sezonu są dość mieszane. Z jednej strony, według ocen USDA, areał zasiewów pszenicy ozimej w USA pod zbiory w 2017 r. wynosi jedynie 13,1 mln ha, czyli jest o 10% mniejszy niż rok wcześniej i najmniejszy od 108 lat. Z drugiej, w UE spodziewany jest wzrost produkcji tego zboża i to pomimo wystąpienia strat mrozowych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Obecnie uczestnicy rynków terminowych oceniają, że w przyszłym sezonie ceny lekko wzrosną.