– Aby podjąć decyzję o przejściu na emeryturę, najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy stać nas na to, aby otrzymywać niższe świadczenie kosztem wcześniejszej zawodowej wolności. Trzeba dokładnie przeliczyć, jakie będzie potencjalne świadczenie i jakie są nasze koszty utrzymania przez najbliższe nawet kilkadziesiąt lat. Warto się zastanowić, czy mamy jakieś inne, alternatywne źródła pozyskiwania dochodów – podkreślila Dominika Czechowska z Wyższej Szkoły Bankowej.
1 października 2017 roku weszły w życie przepisy, które obniżają wiek emerytalny kobiet do 60 oraz mężczyzn do 65 lat. W ostatnim kwartale 2017 roku prawie 331 tys. osób będzie mogło przejść na emeryturę. We wrześniu po raz pierwszy o emeryturę wystąpiło ponad 230 tys. osób, w tym o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym przeszło 192 tys.
O wysokości emerytury decyduje wysokość zgromadzonych składek, a także kapitału początkowego, ponadto, średni dalszy czas trwania życia. Oznacza to, że im wcześniej przejdzie się na emeryturę, tym niższe będzie świadczenie.
– Doradca pomoże ubezpieczonemu, który wybiera się na emeryturę, określić, jaka będzie wysokość świadczenia, jeżeli przejdzie na nią na przykład, kiedy ukończy 60 lat w przypadku kobiety czy 65 lat w przypadku mężczyzny, albo co się stanie, jeżeli opóźni przejście na emeryturę o 2, 3 czy 4 lata. Z reguły ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo na wysokość emerytury wpływa późniejsze na nią przejście – wyjaśnił Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.
ZUS informował już, że po obniżeniu wieku emerytalnego wzrośnie liczba osób, które będą otrzymywały emeryturę w najniższej wysokości (1 tys. zł brutto). Obecnie pobiera ją ok. 160 tys. osób.
– Doradcy emerytalni pracują na salach obsługi klientów w każdej placówce ZUS. Ich zadaniem jest pomoc w w podjęciu decyzji o momencie przejścia na emeryturę. Mogą policzyć przyszłą emeryturę w zależności od scenariusza, który wybierzemy: czy będziemy chcieli skończyć naszą aktywność po ukończeniu ustawowego wieku emerytalnego, czy pracować jeszcze przez jakiś czas. Doradcy wyliczają prognozowaną emeryturę za pomocą tzw. kalkulatora emerytalnego – tłumaczył Radosław Milczarski z Biura Prasowego w Centrali ZUS.
Od 3 lipca do 11 października br. z pomocy doradców emerytalnych skorzystało już 753 513 osób. Do dnia 11 października 2017 roku doradcy obliczyli w kalkulatorze emerytalnym prognozowaną kwotę emerytury dla 445 496 osób. Od 18 września doradcy mają również możliwość obliczenia prognozowanej kwoty nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego – do 11 października wykonali 836 takich obliczeń. Z ankiety, którą nasi klienci wypełnili w III kw. br., wynika, że 98 proc. osób pozytywnie oceniło pomoc doradców.