że inflacja swój szczyt (18,4% - r/r) osiągnęła w Polsce w lutym 2023 roku i od tego czasu systematycznie obniżała się do marca 2024 roku, kiedy to osiągnęła swoje minima na poziomie 2%.Niestety lipiec przyniósł gwałtowne odbicie tempa wzrostu inflacji, ponieważ znoszone są kolejne tarcze antyinflacyjne (odmrożone zostały ceny energii od lipca) i jednocześnie obniża się baza do wyliczeń (odczyty inflacji sprzed roku).
Nośniki energii, żywność i paliwa droższe w skali roku
Dane GUS pokazują, że w skali roku ceny nośników energii wzrosły aż o 10,0%, żywności i napojów bezalkoholowych o 3,2% r/r., a paliw do prywatnych środków transportu o 1,2%.
Ceny całego koszyka towarów i usług rosną z miesiąca na miesiąc
Niestety ceny całego koszyka towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w lipcu aż o 1,4% (0,1% w czerwcu) w ujęciu miesięcznym. Jest to zasługa skokowo droższej energii w skali miesiąca.
Warto przypomnieć, że we wrześniu 2023 roku skończyła się seria pięciu miesięcy, gdy w ujęciu miesięcznym mieliśmy stabilizację, a w lipcu i we wrześniu wręcz deflację.
Żywność tańsza w skali miesiąca
W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 0,5%, ceny paliw nie zmieniły się, ale nośniki energii podrożały aż o 11,8% w stosunku do czerwca.