Kategorie
Zobacz również tu
-
Stosuj bezpiecznie środki ochrony roślin
2024-11-18 -
Wrześniowy skup mleka
2024-11-18 -
Ceny serów w Polsce (3.11.2024)
2024-11-18
Poznaj produkty
-
K-300 Nawóz płynny makroelementowy
2012-01-16 -
AGROTRON L Deutz-Fahr
2013-02-04 -
Siatka wędliniarskia 5m Rozmiar M
2014-05-12 -
Eletor TS5
2020-02-07
Rośnie pesymizm wśród rolników i przedsiębiorców
Przedsiębiorcy obawiają się skutków sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję i jej odpowiedzi w postaci kolejnych zakazów importu. Najgorsze nastroje panują w przemyśle przetwórczym, budownictwie, handlu, transporcie oraz wśród rolników. Jedynie gospodarstwa domowe i branża bankowa nie poddają się pesymizmowi.
Zdaniem współautorki badania bardziej szczegółowa analiza struktury produkcji wskazuje, że poprawa koniunktury nastąpiła tylko w grupie trwałych dóbr konsumpcyjnych. Nawet przedsiębiorcy działający w sektorze konsumpcji bieżącej, nietrwałych dób powszechnego użytku, wskazują na pogorszenie sytuacji. Spada także wskaźnik koniunktury w produkcji półproduktów oraz dóbr inwestycyjnych.
– Oznacza to, że przemysł w najbliższych tygodniach będzie rozwijał się słabiej, zredukuje swoją aktywność – tłumaczy prof. Adamowicz. – Przedsiębiorcy wyraźnie są zagubieni.
Zdaniem współautorki badania zwiększonej aktywności w najbliższych miesiącach nie należy również oczekiwać po branży budowlanej. Czwarty kwartał, z uwagi na warunki sezonowe, jest dla niej zazwyczaj bowiem okresem spowolnienia.
Z niepokojem w przyszłość patrzą także rolnicy.
– Obecnie wchodzą w szczyt sezonowej aktywności, plony mają dobre – mówi prof. Adamowicz. – Co jednak z tego, że jest urodzaj, skoro z uwagi na sytuację polityczną, może nie być kupca.
Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek, że wspomoże producentów warzyw i owoców kwotą 125 mln euro. Mają być one przeznaczone na skup owoców i warzyw, by zapobiec ich drastycznej przecenie.
Według autorów badania jedyną branżą, która obecnie ciągnie gospodarkę w górę, jest sektor bankowy. Prowadzący działalność finansową przedsiębiorcy sygnalizują poprawę koniunktury w stopniu nawet większym niż wynosi średnia okresu i sektora. Ale dla polskiej gospodarki zdaniem prof. Adamowicz, kluczowe są nastroje w sektorze przemysłu przetwórczego i w obrębie gospodarstw domowych. Ekonomistów napawa optymizmem fakt, że te ostatnie nie poddały się pesymizmowi.
– Trochę nas to dziwi, bo zwykle bardziej pesymistycznie oceniały one gospodarkę – komentuje prof. Adamowicz. – Tym razem jest jednak inaczej. Myślę, że o przyszłości gospodarki zadecyduje właśnie zachowanie konsumentów. Ważne jest, abyśmy zwiększali wydatki konsumpcyjne. Należy oczekiwać, że w najbliższej przyszłości powinny być one lokomotywą rozwoju gospodarczego. Trudno oczekiwać, że będzie to zagranica, zwłaszcza w obecnej sytuacji politycznej.