Notowania zbóż. Wyższe ceny ropy i słabszy dolar pociągnęły w górę amerykańskie kontrakty na zboża (6.02.2015)

Notowania zbóż

Ropa Brent podrożała w ubiegłym tygodniu o blisko 10%. Dodatkowo korekta wzrostowa na rynku eurodolara (słabszy usd) wsparła wyższe wyceny amerykańskich kontraktów szczególnie w ubiegły wtorek. Za wzrostami w Chicago podążała także giełda Matif. W przypadku unijnych kontraktów na zboża ceny rosły systematycznie począwszy od wtorkowej sesji jednak silniejsze euro ograniczało skalę zwyżek.

W konsekwencji w skali tygodnia kontrakty na zboża zyskały na Matif (seria najbliższa) odpowiednio: 1,5% (+2,75eur/t) do 188,25eur/t - pszenica i o 1,3% (+2,0 eur/t do 155,75eur/t – kukurydza. Ceny unijnej pszenicy odrabiają wcześniejsze spadki także za sprawą rekordowych danych o tygodniowym eksporcie. Komisja Europejska w ostatnim tygodniu wydała zezwolenia na eksport 1,67 mln ton pszenicy, bijąc  poprzedni rekord z września 2010 roku, który wynosił 1,03 mln ton. Od początku sezonu UE wydała zezwolenia na eksport 18,4 mln ton w porównaniu do 18,2 mln ton w analogicznym okresie w rekordowym sezonie 2013/14.

Na Matif jeszcze większym od zbóż tygodniowym wzrostem notowań może poszczycić się rzepak.

Ceny rzepaku unijnego (seria na maj) skoczyły w górę w minionym tygodniu o blisko 2% (+6,5 eur/t), zamykając piątek na poziomie 356,75eur/t. Notowania rzepaku zbliżyły się zatem do swoich 8-miesięcznych maksimów ze stycznia tego roku.

Tymczasem soja w Chicago przez większość ubiegłotygodniowych sesji traciła na wartości jednak 3% wybicie w górę w ubiegły wtorek pozwoliło na zachowanie 1,3% wzrostu w skali tygodnia. Bardzo silna od początku sezonu sprzedaż amerykańskiej soi ulega sezonowemu spowolnieniu, mimo to 94% prognozowanego przez USDA na cały sezon eksportu zostało już zakontraktowane i większość wysłane. Rynek oczekuje teraz na rekordowe zbiory soi z Ameryki Południowej. Giełda z Buenos Aires szacuje zbiory soi w Argentynie na 57 mln ton, o 2 mln to więcej niż w styczniowym raporcie USDA.

Czytaj dalej na następnej stronie...