Samorząd rolniczy zwraca również uwagę na problem padłych dzików i kosztów ich utylizacji, które w myśl obowiązującego prawa ponosi właściciel terenu, na którym zwierzę zostało znalezione. Takie podejście do problemu powoduje, że właściciele terenu niechętnie zgłaszają przypadki padłej zwierzyny. Reasumując państwo jest właścicielem dziko żyjących zwierząt i musi ponosić koszty związane z utylizacją takich przypadków. Ponadto należałoby w strefach z ograniczeniami wprowadzić możliwość utylizacji pozyskanych dzików po uprzednim pobraniu prób na ASF.
Wielkopolska Izba Rolnicza uważa, że walka z ASF powinna obywać się na szczeblu ponad resortowym. Obecnie, każdy resort podejmuje działania tylko w zakresie swoich kompetencji, natomiast brakuje koordynacji, która te działania by zharmonizowała i nadzorowała. Zdaniem samorządu rolniczego priorytetem jest zlecenie koordynacji zwalczania ASF podmiotowi, który podejmowałby decyzje z zakresu działalności zarówno resortu rolnictwa, środowiska, finansów, spraw wewnętrznych oraz infrastruktury. Jesteśmy przekonani, że takie rozwiązanie przyspieszy poczynania administracyjne
mające na celu skuteczne rozwiązywanie problemów.
Wielkopolscy producenci trzody stanowiący filar polskiej branży trzodziarskiej oczekują
zintensyfikowanych działań ze strony rządu, które ograniczą rozprzestrzenianie się wirusa ASF, ale także odpowiednio zabezpieczą funkcjonowanie gospodarstw na wypadek ewentualnego zawleczenia wirusa do Wielkopolski. Poza odstrzałem dzików, rolnicy wymieniają konieczność bieżącego monitoringu padłych dzików. Niestety przypadki padłych dzików w okolicach Tarnowa Jeziernego w lubuskiem świadczą o braku prewencji w tym zakresie. Dlatego na terenach o dużej koncentracji trzody powinien zostać wzmożony monitoring padłych dzików, także z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu
wojskowego. Niezbędne jest wyposażenie służb weterynaryjnych oraz myśliwych w wystarczającą liczbę chłodni. Należy również określić procedurę postępowania z patrochami, szczególnie w okresie zimowym, kiedy zamarznięty grunt nie pozwoli na ich zakopanie. Przy czym należy do niezbędnego minimum ograniczyć transport i przemieszczanie materiału biologicznego.
Jednym z działań w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się ASF po wykryciu tego wirusa w woj. lubuskim było ogrodzenie rejonu zagrożenia siatką zabezpieczającą wędrówkę dzików. Takie rozwiązanie zostało bardzo dobrze ocenione przez rolników, gdyż dzięki takim działaniom nasi południowi sąsiedzi Czesi, wyeliminowali wirusa ASF. Jednocześnie rolnicy podkreślają, że warto prewencyjnie zabezpieczyć w każdym z powiatów woj. wielkopolskiego, materiały do postawienia takich ogrodzeń. W razie konieczności skróciłby się czas na poszukiwanie tworzyw i wykonanie takich barier. Podobne rozwiązania powinny dotyczyć zabezpieczenia miejsc/chłodni do składowania tusz dzików. Teren powinien być grodzony wzdłuż szlaków komunikacyjnych tak, aby był możliwy monitoring ogrodzenia i szybka naprawa ewentualnych uszkodzeń.