Perspektywa wprowadzenia systemu kaucyjnego

Na zlecenie resortu środowiska powstała „Analiza możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań”. Jej wyniki podsumował wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Trwają także prace analityczne zmierzające do wdrożenia do polskiego prawa tzw. pakietu odpadowego (waste package).

Perspektywa wprowadzenia systemu kaucyjnego
System kaucyjny w Europie
 
Ekspertyza potwierdziła, że system kaucyjny funkcjonuje, w różnej formie, tylko w 10 państwach europejskich: Chorwacja, Dania, Estonia, Finlandia, Holandia, Islandia, Litwa, Niemcy, Norwegia i Szwecja. Najczęściej są nim objęte opakowania z tworzyw sztucznych (głównie PET), metali (puszki aluminiowe) i szkła (butelki szklane).
 
Z analizy wynika, że w niektórych z państwach funkcjonuje prywatny podmiot, który obsługuje system kaucyjny (np. zrzeszenie producentów napojów). Przychody w tych systemach pochodzą z opłaty administracyjnej (płacą wprowadzający produkty w opakowaniach) lub z niezwróconej kaucji (trafia ona do operatora systemu zamiast do pobierającej jednostki handlowej). Z kolei w Finlandii system ten oparty jest na opłacie członkowskiej (system jest nieobowiązkowy i funkcjonuje opłata członkowska). W Szwecji natomiast właścicielem odpadów jest operator systemu, który czerpie dodatkowy dochód związany ze sprzedażą surowca.
 
W ramach prac nad wdrażaniem do polskiego prawa tzw. pakietu odpadowego (waste package) w szczególności w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta, analizie będzie poddane wprowadzenie dodatkowych rozwiązań zwiększających poziom zbierania odpadów opakowaniowych, w szczególności pochodzących z gospodarstw domowych (innych niż system kaucyjny oparty o automaty).
 
Wiceminister Mazurek zaznaczył również, że obecnie rynek zagospodarowania wszystkich odpadów opakowaniowych w Polsce, oparty w dużym stopniu na systemie selektywnego zbierania odpadów komunalnych, wycenia się rocznie na ok. 70 mln zł (koszty zbierania, transportu, odzysku i recyklingu).

Czytaj dalej na następnej stronie...


Tagi:
źródło: