Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazywały na zagrożenie nieosiągnięcia do 2020 r. wymaganych przez Unię Europejską 50 proc. recyklingu i przygotowania do ponownego użycia czterech frakcji odpadów komunalnych (papieru, szkła, plastiku i metalu) oraz redukcji masy składowanych odpadów. W sprawozdaniu w ramach systemu wczesnego ostrzegania zwróciła na to Komisja Europejska.
Celem kontroli NIK było ustalenie, czy administracja publiczna oraz prowadzący instalacje mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów (MBP) działali na rzecz zgodnego z przepisami ich przetwarzania.
W ocenie NIK tak się nie działo. Działania organów administracji publicznej oraz prowadzących instalacje MBP i zarządzających składowiskami odpadów były niewystarczające i nieskuteczne. Zagospodarowanie odpadów powstających w instalacjach MBP było niezgodne z przepisami o odpadach.
Do instalacji MBP w zdecydowanej większości przekazywano zmieszane odpady komunalne, które po przetworzeniu nie spełniały wymagań dla procesów recyklingu czy odzysku. Powodowało to duże trudności z dalszym ich zagospodarowaniem. Kontrola wykazała niezgodną z przepisami klasyfikację odpadów oraz nieprawidłowości w prowadzeniu ich ewidencji, czego skutkiem były sprawozdania z zakresu gospodarki odpadami niezgodne ze stanem rzeczywistym.
Nieskuteczne były również działania na rzecz ograniczenia składowania odpadów, pomimo, że we wszystkich wojewódzkich planach gospodarki odpadami przyjęto kierunki takich działań. Kontrola NIK wykazała, że znaczna część odpadów po przetworzeniu w instalacjach MBP nadal trafiała na składowiska. Tymczasem zgodnie z przepisami o odpadach składowanie powinno być ostateczną metodą ich przetwarzania.
Powyższe potwierdzają dane GUS. W 2018 r. wytworzono 12,5 mln Mg odpadów komunalnych, z czego ponad 26 proc. poddano procesowi recyklingu, 8 proc. kompostowaniu lub fermentacji, blisko 23 proc. przekazano do termicznego przekształcenia z odzyskiem energii, 1,5 proc. przekształcono termicznie bez odzysku energii i aż blisko 42 proc. trafiło do składowania (tyle samo, co w 2017 r.).
Prowadzący instalacje kierowali do jednego ciągu technologicznego zmieszane odpady komunalne łącznie z odpadami z selektywnej zbiórki oraz innych grup odpadów. Dodatkowo nie posiadali oni dokumentów potwierdzających faktyczne przekazanie odpadów surowcowych do recyklingu.
Izba ma także zastrzeżenia do prowadzenia wizyjnego systemu kontroli miejsc magazynowania i składowania odpadów. Nieprawidłowości w postaci nieprzechowywania zapisu obrazu, niezabezpieczenie go przed utratą, a także niezainstalowanie go w terminie wystąpiły u 2/3 badanych.
Ponadto informacje o odpadach komunalnych zagospodarowanych w instalacjach MBP przekazywano niezgodnie z przepisami – nie robiono tego wcale, bądź przekazywano informacje bez danych o masie odpadów lub robiono to po terminie.
Nie ważono odpadów powstałych i zagospodarowywanych w poszczególnych procesach w instalacjach MBP, a ich masa była jedynie szacowana.
W 2019 r. w porównaniu do 2016 r. opłaty za przyjęcie odpadów do instalacji MBP wzrosły od ponad 58 proc. do ponad 87 proc.
Opłaty za 1 Mg odpadów wynosiły: w 2016 r. od 150 zł do 369 zł, w 2017 r. od 187 zł do 429 zł, w 2018 r. od 249 zł do 430 zł, w 2019 r. (I półrocze) od 281 zł do 585 zł.
Główną przyczyną wzrostu opłat były problemy ze zbytem, czy też zagospodarowaniem odpadów powstających po procesie mechaniczno-biologicznego ich przetwarzania, w szczególności pozostałości z sortowania oraz paliwo alternatywne.
Czytaj dalej na następnej stronie...