Stosunkowo wysokie (na tle zbóż) ceny amerykańska soja zawdzięcza silnej sprzedaży eksportowej. Ta jednak powinna systematycznie spadać w kolejnych miesiącach wraz z postępami, zapowiadających się rekordowo, brazylijskich zbiorów.
W Chicago, fundusze hedgingowe były w czwartek sprzedającym netto ok. 5 tys. kontraktów na soję, ale kupującym netto 3,5 tys. kontraktów na kukurydzę i 2 tys. na pszenicę.
Jak wskazuje Andrzej Bąk z e-WGT, w Paryżu, droższe euro zaszkodziło tylko notowaniom kukurydzy. Najbliższa seria unijnej kukurydzy straciła wczoraj 0,5 euro i wyceniana była na 167,25 eur/t, na zamknięciu sesji. Pszenica (seria najbliższa) zyskała 1,5 euro, do 168 eur/t, korzystając z wyższych notowań tego zboża w Chicago i zakupom robionym przez Maroko. Rzepak podrożał w czwartek 1,5 euro do 408,75 eur/t, przy niewielkiej aktywności uczestników rynku. Wzrost notowań unijnego rzepaku miał miejsce przy niższej wycenie kompleksu sojowego, canoli oraz oleju palmowego.
Egipt zakupił w czwartek na przetargu 235.000 ton pszenicy pochodzącej z Rosji i Ukrainy. Pszenica z USA nie była oferowana.
Maroko jest w trakcie zakupów 363,636 tys. ton unijnej pszenicy miękkiej i podobnej ilości pszenicy amerykańskiej oraz 327,273 tys. ton pszenicy durum z USA, w ramach preferencyjnych kontyngentów importowych.
Czytaj dalej na następnej stronie...