Wielokrotnie Copa-Cogeca podkreślała, że oszacowane przez IFPRI wartości iLUC dla biodiesla nie opierają się na żadnych dowodach naukowych. Modele stworzone dla dwóch głównych gałęzi biopaliw nie były niekorzystne dla biodiesla. Ponadto, należy przypomnieć, że w USA zarówno w przepisach federalnych (RFS2- EPA) oraz w Kalifornii (LCFS-CARB) uznaje się biodiesel za paliwo zaawansowane, tzn. przyczyniające się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o ponad 50%.
Copa-Cogeca zwraca uwagę, że 85% rzepaku zużywanego w UE pochodzi z rodzimej produkcji. Wzrost popytu na biodiesel doprowadził do zwiększenia produkcji roślin oleistych mimo stagnacji popytu na żywność. W związku z tym dodatkowe makuchy wytwarzane w UE pozwoliły na ograniczenie deficytu białek roślinnych o 10 punktów między 2000 r. a 2011 r. W 2011 r. UE pokrywała 68% swojego zapotrzebowania na białka z importów, podczas gdy w 2000 r. było to 77%.
Copa-Cogeca uważa, że skutki ograniczenia produkcji biopaliw do 5% upraw roślin oleistych, zaproponowanego przez prezydencję, byłyby następujące:
-
ograniczenie o 1/3 powierzchni upraw roślin oleistych w UE ze względu na brak rynków zbytu, co byłoby niekorzystne dla systemu zrównoważonej produkcji rolnej, zwłaszcza dla płodozmianu, bioróżnorodności, zapylania i wychwytywania azotanów;
-
światowe zapotrzebowanie na białka roślinne rośnie, a ze względu na asynchroniczne wydawanie zezwoleń na GMO może dojść do zakłóceń w zaopatrzeniu. Dlatego też w interesie UE leży ograniczenie zależności od importów białek roślinnych. Co więcej, wzrost cen pasz może doprowadzić do delokalizacji niektórych rodzajów produkcji zwierzęcej;
-
zastąpienie produkcji dodatkowych makuchów, związanej z zapotrzebowaniem na biodiesel, przez uprawy białkowe nie jest rozwiązaniem realistycznym, ze względu na nieodpowiednie warunki agroekonomiczne niepozwalające na prowadzenie tego rodzaju upraw w większości UE oraz brak zezwoleń na uprawy GMO, np. soi, w UE;
-
produkcja biopaliw z roślin uprawnych w UE umożliwia złagodzenie skutków zmian pośredniego użytkowania gruntów w krajach trzecich związanych z uprawą soi.
Co więcej, pułapy w wysokości 5% dla produkcji biopaliw z roślin oleistych nie zapobiegną importom z krajów, gdzie występują szkodliwe zmiany użytkowania gruntów oraz emisje gazów cieplarnianych, zaszkodziłyby jednak produkcji europejskiej.
Zastosowanie biopaliw tradycyjnych, wytwarzanych z roślin oleistych, zbóż i buraków cukrowych stymuluje rozwój tych upraw, przez co powstają dodatkowe produkty uboczne, które można wykorzystać do produkcji biopaliw zaawansowanych. Copa-Cogeca życzy sobie, aby ten rodzaj produkcji był wspierany poprzez utworzenie oddzielnego celu wykraczającego poza 10%.
Czytaj dalej na następnej stronie...