U największego producenta, czyli w Wlk. Brytanii zmalały one o 3,7%, Rumunii o 18,8%, a w Irlandii o 2,3%. Za to Hiszpanii uboje owiec zwiększyły się o 5%, w Niemczech o 7,7%, a w Austrii o 5,3%.
Jak wynika z danych, w 2018 r. produkcja baraniny w UE-28 może być większa niż w 2017 r. o 0,1%, a więc w zasadzie pozostanie na zeszłorocznym poziomie. Obniżą się z kolei obroty handlu zagranicznego baraniną, w tym import o 0,5%, a eksport o 7%. W wyniku czego całkowita podaż mięsa owczego w UE-28, w 2018 r. może być wyższa niż przed rokiem o 13 tys. t. Przewidywana nadwyżka, jest stosunkowo mała i nie powinna spowodować zmian w konsumpcji baraniny, które przewidywane jest na 1,8 kg/mieszkańca, a więc tak jak w 2017 r.
Rzeczywiste spożycie w skali Unii Europejskiej może być jednak niższe. W I połowie 2018 r. zakup produktów baranich z krajów trzecich do UE-28 zmalał o 3% w skali roku. Jego spadek pogłębia się, gdyż w okresie pierwszych czterech miesięcy stopa spadku wyniosła 1%. W I półroczu przywóz z Nowej Zelandii zmniejszył się o 4%, a z Urugwaju o 59%. Import baraniny z Australii wzrósł natomiast o 10%, ale wielkość tego importu jest stosunkowo mała i nie ma większego wpływu na całość obrotów. Roczne zmiany importu były zróżnicowane regionalnie. Przywóz do Wielkiej Brytanii zmalał o 13,6%, Francji o 12,0%, a do Włoch o 19,3%. Import do Niemiec zwiększył się o 8%, a do Holandii o 17,5%. Dostawy do Danii podwoiły się w ujęciu roku.