Rosnąca dynamika importu była również widoczna w pierwszych dwóch miesiącach 2013 r., kiedy to Chiny sprowadziły aż siedmiokrotnie więcej mięsa wołowego, tj. 28 tys. t, niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Jeśli opisywana w ostatnich miesiącach tendencja utrzyma się, Chiny stałyby się bardzo ważnym importerem mięsa wołowego na świecie.
Wzrost importu wołowiny wynika z przejmowania przez chińską klasę średnią nawyków żywieniowych z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych, gdzie konsumpcja mięsa wołowego kształtuje się na wysokim poziomie. Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, w Europie Zachodniej, w 2012 r. spożycie omawianego mięsa wyniosło ok. 15,6 kg/osobę na rok.
Nagły wzrost popytu ze strony Chin został szybko dostrzeżony przez producentów z Australii i Urugwaju, którzy zajęli już mocną pozycję na tym rynku. Według danych Chińskiego Urzędu Celnego, w okresie styczeń-luty 2013 r. Australia dostarczyła ok. 45% importowanego mięsa wołowego (świeżego, schłodzonego i mrożonego), z kolei Urugwaj ok. 30%. Na rynek chiński próbują również wejść producenci z Nowej Zelandii, Kanady i Argentyny.