Notowania zbóż i oleistych. Zdecydowane przeceny w Chicago i niewielkie zmiany w Paryżu (8.03.2017)
Dolar umacniał się w środę w stosunku do głównych walut, w oczekiwaniu na możliwą podwyżkę stóp procentowych przez FED w przyszłym tygodniu.
Dolar umacniał się w środę w stosunku do głównych walut, w oczekiwaniu na możliwą podwyżkę stóp procentowych przez FED w przyszłym tygodniu.
Największy spadek notowań zaliczyły wczoraj kontrakty na rzepak i kompleks sojowy. Zdecydowanie mniejsza przecena dotknęła kontraktów na pszenicę i kukurydzę. Oleiste znajdują się pod wpływem rosnących prognoz brazylijskich zbiorów.
Najbliższa seria amerykańskiej pszenicy podrożała w poniedziałek o 1,1%, pod wpływem prognoz suchej i ciepłej pogody na terenie południowych równin w USA, na najbliższe 10 dni. Wcześniejsze niż zwykle wejście ozimin w okres wegetacji naraża je, na częste o tej porze roku, spadki temperatur. Korzystne dla pszenicy, notowanej w Chicago, były także tygodniowe inspekcje eksportowe...
Na giełdzie Euronext w Paryżu pszenica w kontrakcie na marcowym po ubiegłotygodniowej stabilizacji podniosła wartość o 1,7% do 175 Euro/t, a przez 2 tyg.- o 1,4%, tj. wartości najwyższej od 7 miesięcy.
Piątkowa sesja zakończyła się spadkami unijnych kontraktów na zboża i rzepak, które były konsekwencją skokowego (ponad 1%) umocnienia się euro wobec dolara. Największą stratę (-1,5 euro) zanotowała marcowa seria na unijną kukurydzę, dla której piątek był ostatnim dniem obrotu. Seria kukurydzy na nowe zbiory zamknęła dzień na poziomie z czwartku, czyli 174,25 eur/t.
Notowania najbliższych serii amerykańskiej kukurydzy i pszenicy spadły wczoraj o niecały 1%, a soi o blisko 1,5%. W Paryżu traciły kontrakty na kukurydzę i rzepak, na lekkim plusie sesję zakończyła tylko pszenica.
Środa zamknęła się 2,5% wzrostem notowań pszenicy i kukurydzy w Chicago oraz kanadyjskiej canoli. O ponad 1% wzrosły notowania soi oraz unijnego rzepaku i pszenicy. W Paryżu kontrakt marcowy na pszenicę zanotował wczoraj swoje siedmiomiesięczne maksimum, a majowa seria rzepaku wróciła powyżej poziomu 420 eur/t.
We wtorek, kukurydza zyskiwała nawet 5%, a olej sojowy 6,5% na początku sesji dziennej w Chicago, po tym jak szef Stowarzyszenia Paliw Odnawialnych zapowiedział wprowadzenie zmian prawnych prowadzących do większego zużycia bioetanolu i biodiesla w USA. W kolejnych godzinach urzędnicy Białego Domu zdementowali te informacje, stąd wzrosty notowań znacznie zmalały do końca...
Amerykańska pszenica straciła w poniedziałek blisko 3%, a kukurydza 1%, pod wpływem silnej sprzedaży ze strony kapitału spekulacyjnego. W konsekwencji notowania kontraktów spadły do poziomów z początku lutego.
Na giełdzie Euronext w Paryżu kontrakt na rzepak na maj tego roku w obrębie ostatniego tygodnia stracił na wartości 3,1% do 413 Euro/t, tj. powrót do wartości sprzed 3 tygodni wobec 418,5 Euro/t przed dwoma tygodniami.
W Chicago kontrakty na zboża i soję kontynuowały w minionym (skróconym) tygodniu spadki rozpoczęte w połowie miesiąca.
Amerykański Departament Rolnictwa zapowiedział wczoraj wzrost areału zasiewów soi w USA do rekordowego poziomu. Konsekwencją tego powinien być kolejny rekord amerykańskich zbiorów i to bezpośrednio po rekordowej produkcji w Ameryce Południowej (zaczyna się realizować).
W Chicago, soja ma za sobą czwartą sesją spadkową z rzędu, a notowania marcowej serii kontraktu spadły do poziomu najniższego od trzech tygodni. Soja traci na wartości pod wpływem oczekiwanej rekordowej produkcji nasion w Ameryce Południowej, a także przed ogłoszeniem przez USDA pierwszych prognoz areału zasiewu.
Giełda w Chicago otworzyła nowy tydzień (poniedziałek w USA był dniem wolnym) od kontynuacji spadków notowań pszenicy i kompleksu sojowego. Jednak kukurydza zamknęła dzień na minimalnym plusie, dzięki powrotowi kapitału spekulacyjnego do zakupów.
W Paryżu kontrakty na zboża potaniały wczoraj symbolicznie, a najbliższa seria kukurydzy nie zmieniła swojej wyceny. Większy spadek zanotował unijny rzepak. Najbliższa seria straciła 2,25 euro i wyceniana była na 421 eur/t, na zamknięciu sesji. Przecena na rynku rzepaku wspierana była przez kolejną spadkową sesję oleju palmowego.