Kierowcy ciężarówek strajkują z powodu wysokich cen paliw i opłat za autostrady. Niestety z tego też powodu zaczyna brakować żywności.
Tamtejsze władze zapowiedziały usunięcie blokad na autostradach utworzonych przez protestujących. Zaowocowało to jedynie zmianą metody protestu. Teraz kierowcy ciężarówek poruszają się w niezwykle ślimaczym tempie.
Wynikiem takich działań jest brak dostaw, przez co jest wstrzymana produkcja, a w przypadku produktów spożywczych brakuje na rynku. Nie dostarczane do hurtowni oraz sklepów artykuły się psują, co wpływa na wzrost cen żywności nawet o 40 procent. W zaistniałej sytuacji dzienne straty Włochów wynoszą 200 mln euro.
źródło: Gospodarz.pl/tvp.info Foto: sxc.hu