| Autor: redakcja1

Stan i perspektywy światowego rynku nawozów

Zdaniem Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) światowe ceny nawozów są na niemal rekordowym poziomie i mogą pozostać wysokie w 2022 r. i później.

Stan i perspektywy światowego rynku nawozów
Obecne wzrosty cen nawozów przypominają okres Wielkiej Recesji, kiedy pod koniec 2007 r. ceny we wszystkich głównych grupach nawozów wzrosły niemal dwukrotnie. Jednak wzrost cen nawozów w czasie Wielkiej Recesji był krótkotrwały, ponieważ popyt na nawozy spadł z powodu spadku światowego handlu produktami rolnymi w połączeniu ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego i niskimi cenami surowców.

Podobnie jak w okresie Wielkiej Recesji, zbliżone problemy spowodowały wzrost cen nawozów w 2022 roku. Globalny popyt na nawozy pozostaje silny. Niektóre kraje ograniczyły stosowanie nawozów od 2007 r., ale wiele z nich nadal zwiększało wykorzystanie składników odżywczych w uprawach. Udział Stanów Zjednoczonych w globalnym popycie na nawozy spadł z 20 do 10 procent od 2007 r., ale wiele rynków wschodzących zwiększyło zużycie nawozów.

Gwałtowny wzrost cen gazu ziemnego w połowie 2021 r., zwłaszcza w Europie, spowodował zmniejszenie produkcji amoniaku – kluczowego wkładu w produkcję nawozów azotowych. Wzrost cen węgla w Chinach doprowadził również do racjonowania zużycia energii elektrycznej, powodując zmniejszenie produkcji w niektórych zakładach produkujących nawozy. Spowodowało to, że Chiny nałożyły kontyngenty na eksport nawozów, zwłaszcza fosforanów, do czerwca 2022 r., powołując się na potrzebę zapewnienia krajowej dostępności i bezpieczeństwa żywnościowego. Zawieszenie przez Chiny eksportu nawozów znacząco zmniejszyło globalną podaż.

Sytuację na rynku pogorszyły zakłócenia łańcuchów dostaw spowodowane przez COVID-19. Obejmują one ograniczenia eksportowe wprowadzone przez Rosję i Chiny oraz międzynarodowe sankcje nałożone na Białoruś i Rosję z powodu agresji na Ukrainę. Rosja i jej sojusznik Białoruś są głównymi dostawcami nawozów na rynek światowy. Ostatnio wiele krajów nałożyło ograniczenia na import z Rosji. W odpowiedzi Rosja nałożyła ograniczenia na eksport azotu i złożonych nawozów azotowych do czerwca 2022 r. Od 23 maja 2022 r. rząd rosyjski zwiększył dotychczasowe sześciomiesięczne kontyngenty na część eksportu nawozów. Tym samym ekspansja nawozów azotowych o 231 tys. ton do 5,7 mln ton, a nawozów złożonych lub wieloskładnikowych zawierających azot o 466 tys. ton do 5,6 mln ton. Dekret wydany 1 czerwca 2022 r.
 
Perspektywy dostaw nawozów
 
Łącznie Chiny, Rosja, Stany Zjednoczone, Indie i Kanada wytwarzają ponad 60 procent światowych składników odżywczych nawozów. Rosja i Stany Zjednoczone produkują mniej niż 10 procent światowych nawozów, podczas gdy Chiny produkują około 25 procent. Stopień koncentracji w produkcji wzrasta wraz z poszczególnymi składnikami kompleksu NPK. Dziesięć krajów produkuje odpowiednio 71, 86 i 95 procent nawozów N, P i K.

Nawozy azotowe wytwarzane są głównie z azotu znajdującego się w powietrzu i produkowane w procesie Haber-Bosch. Proces Haber-Bosch to główna procedura przemysłowa do produkcji amoniaku, polegająca na łączeniu azotu z powietrza z wodorem pod ekstremalnie wysokim ciśnieniem i temperaturą. Proces wymaga dużej ilości gazu ziemnego. Biorąc pod uwagę dostępność i cenę gazu ziemnego, wiele krajów ma ograniczone możliwości angażowania się w tak ekstensywną produkcję.

Fosfor i potas to wydobywane minerały, a ich rezerwy nie są dostępne w wielu krajach. Chiny produkują ponad jedną trzecią światowego fosforu, za nimi plasują się odpowiednio Stany Zjednoczone, Indie, Maroko i Rosja. Łącznie te pięć krajów wytwarza ponad trzy czwarte światowej podaży fosforu.

Najbardziej skoncentrowana jest produkcja potasu.

Dwie trzecie wszystkich rezerw potasu dostarczają tylko trzy kraje: Kanada, Rosja i Białoruś. Kanada odpowiada za około jedną trzecią światowych dostaw potasu, podczas gdy Rosja i Białoruś łącznie produkują też jedną trzecią. Ponieważ produkcja roślinna wykorzystuje te trzy składniki w pewnej kombinacji, prawie każdy kraj polega na pozyskiwaniu nawozów z kilku krajów, w których dostępne są nawozy.

Światowe zużycie nawozów

Chociaż produkcja nawozów jest silnie skoncentrowana, stosowanie nawozów jest podyktowane składem gleby i produkowanym plonem. W rezultacie stosowanie nawozów jest szeroko rozpowszechnione na całym świecie. Niektóre kraje są większymi użytkownikami nawozów w przeliczeniu na hektar niż inne. W oparciu o 3-letnie średnie dane (2017-2019) z Międzynarodowego Stowarzyszenia Nawozów (IFA), Chiny są największym konsumentem nawozów, zużywając prawie jedną czwartą światowych dostaw.

Drugim największym użytkownikiem są Indie, (też są dużym producentem nawozów). Znaczna część zużycia w Indiach jest napędzana przez subsydiowanie nawozów przez rząd indyjski. Stany Zjednoczone odpowiadają za około 10 procent światowego zużycia nawozów, przy czym większość z nich wykorzystywana jest do produkcji zbóż i nasion oleistych.

Na zużycie nawozów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym między innymi rodzaj uprawy oraz cena nawozu i dostępność. Chiny są największym konsumentem nawozów w przeliczeniu na hektar, zużywając ponad 340 kilogramów. Brazylia jest drugim co do wielkości użytkownikiem, konsumując 246 kilogramów na hektar, prawie dwa razy więcej niż Stany Zjednoczone. Afryka Subsaharyjska (SSA) pozostaje najmniejszym konsumentem nawozów, zużywając średnio mniej niż 20 kilogramów na hektar.

Zużycie nawozów różni się nie tylko w zależności od kraju i uprawy, ale także sposobu aplikacji (tab. 1). Większość bezpośredniego zastosowania amoniaku ma miejsce w Ameryce Północnej. Czternaście procent wszystkich zastosowań nawozów w USA ma postać amoniaku bezpośredniego, który stanowi prawie jedną czwartą wszystkich zastosowań nawozów azotowych. Meksyk i Kanada stosują odpowiednio 11 i 10 procent swoich nawozów jako bezpośredni amoniak. Amoniak stanowi odpowiednio 17 i 16 procent azotu używanego w Meksyku i Kanadzie. Amoniak jest zwykle używany na etapie przed sadzeniem produkcji zboża. Brazylia, Argentyna i Chiny jeszcze nie przyjęły bezpośredniego stosowania amoniaku. Wykorzystanie bezpośredniego amoniaku w Australii jest znikome. Chiny nadal intensywnie korzystają z nawozów mieszanych, zużywając prawie połowę swojego nawozu w postaci kombinacji azotu.

Gdzie i jak stosuje się nawozy?

Chociaż produkcja nawozów jest silnie skoncentrowana, stosowanie nawozów jest podyktowane składem gleby i produkowanym plonem. W rezultacie stosowanie nawozów jest szeroko rozpowszechnione na całym świecie. Niektóre kraje są większymi użytkownikami nawozów w przeliczeniu na hektar niż inne. W oparciu o 3-letnie średnie dane (2017-2019) z Międzynarodowego Stowarzyszenia Nawozów (IFA), Chiny są największym użytkownikiem nawozów, zużywając prawie jedną czwartą światowych dostaw nawozów. Drugim największym użytkownikiem są Indie, inny duży producent nawozów. Znaczna część zużycia w Indiach jest napędzana przez duże subsydiowanie nawozów przez rząd indyjski. Stany Zjednoczone odpowiadają za około 10 procent światowego zużycia nawozów, przy czym większość z nich wykorzystywana jest do produkcji zbóż i nasion oleistych.

Na zużycie nawozów w danym kraju wpływa wiele czynników, w tym między innymi rodzaj uprawy oraz cena nawozu, dostępność i wskaźnik przyjęcia. Chiny są największym konsumentem nawozów w przeliczeniu na hektar, zużywając ponad 340 kilogramów. Brazylia jest drugim co do wielkości użytkownikiem, konsumując 246 kilogramów na hektar, prawie dwa razy więcej niż Stany Zjednoczone. Afryka Subsaharyjska (SSA) pozostaje najmniejszym konsumentem nawozów, zużywając średnio mniej niż 20 kilogramów na hektar.

Zużycie nawozów różni się nie tylko w zależności od kraju i uprawy, ale także sposobu aplikacji (tab. 1). Większość bezpośredniego zastosowania amoniaku ma miejsce w Ameryce Północnej. Czternaście procent wszystkich zastosowań nawozów w USA ma postać amoniaku bezpośredniego, który stanowi prawie jedną czwartą wszystkich zastosowań nawozów azotowych. Meksyk i Kanada stosują odpowiednio 11 i 10 procent swoich nawozów jako bezpośredni amoniak. Amoniak stanowi odpowiednio 17 i 16 procent azotu używanego w Meksyku i Kanadzie. Amoniak jest zwykle używany na etapie przed sadzeniem produkcji zboża. Brazylia, Argentyna i Chiny jeszcze nie przyjęły bezpośredniego stosowania amoniaku. Wykorzystanie bezpośredniego amoniaku w Australii jest znikome. Chiny nadal intensywnie korzystają z nawozów mieszanych, zużywając prawie połowę swojego nawozu w postaci kombinacji azotu.
 
Główni eksporterzy i importerzy nawozów
 
Główni eksporterzy nawozów plasują się na linii producentów silnie skoncentrowanych. Sektor nawozowy jest podatny na zakłócenia, ponieważ eksporterów jest niewielu.

Pięć krajów/regionów eksportuje ponad 60 procent wszystkich nawozów — Rosja, Kanada, Unia Europejska, Chiny i Białoruś. Pięć krajów/regionów eksportuje około 60% nawozów azotowych — Unia Europejska, Chiny, Rosja, Katar i Arabia Saudyjska Pięć krajów/regionów eksportuje ponad 75% nawozów fosforowych — Chiny, Rosja, Unia Europejska, Maroko i Stany Zjednoczone. Pięć krajów/regionów eksportuje ponad 90 procent nawozów potasowych — Kanada, Rosja, Białoruś, Maroko i Stany Zjednoczone.

Rosja i Białoruś mają prawie 25 proc. udziału w światowym rynku eksportowym wszystkich nawozów. Łącznie odpowiadają za ponad jedną trzecią światowego eksportu potasu, ważnego produktu, który ma do dyspozycji niewiele innych krajów, a większość krajów polega na wytwarzaniu mieszanek nawozów. Jednak Kanada jest największym eksporterem nawozów potasowych, odpowiadając za około 35 procent całego eksportu. Zakłócenia ze strony któregokolwiek z tych głównych eksporterów mogą spowodować znaczne niedobory nawozów i wzrost cen.

Import nawozów jest zwykle podyktowany obszarem produkcji roślin w kraju oraz rodzajem produkowanych upraw. Mieszalnia w danym kraju ma wpływ na jego import, ponieważ potrzebuje azotu, fosforu i potasu do produkcji nawozów mieszanych. Duże obszary uprawy roślin – takie jak Brazylia, Kanada i Meksyk – są w dużym stopniu uzależnione od importowanych nawozów; Brazylia, Kanada i Meksyk importują ponad 60 procent swojego nawozu. Stany Zjednoczone importują prawie 20 procent wszystkich nawozów, mimo że produkują znaczne ilości nawozów azotowych i fosforowych. Znaczna część importu to nawozy na bazie potasu, ale importuje również azot i fosfor. Część z tych importów jest prawdopodobnie wykorzystywana przez zakłady produkcyjne i mieszające do produkcji nawozów wieloskładnikowych, z których część jest reeksportowana.

Poza wyżej wymienionymi krajami reszta świata importuje około 25% nawozów. Stosunkowo niewielka wielkość przywozu wynika prawdopodobnie z dwóch czynników. Po pierwsze, większość krajów z kategorii „reszta świata” ma niskie dawki stosowania nawozów. Dla porównania, w przeliczeniu na hektar, Afryka Subsaharyjska (SSA) zużywa 7 procent nawozu stosowanego przez Stany Zjednoczone i 5 procent nawozu używanego przez Chiny. Po drugie, Katar, Arabia Saudyjska i Iran znajdują się w pierwszej dziesiątce światowych producentów azotu, podczas gdy Maroko jest wiodącym producentem fosforu.

Rosja i Białoruś odgrywają kluczową rolę na światowym rynku nawozów, odpowiadając za blisko 20 procent światowego eksportu. Meksyk i Brazylia otrzymują ponad 25 procent swojego importu z Rosji i Białorusi – znaczna zależność. Stany Zjednoczone kupują 14 proc. importowanych nawozów z Rosji i 3 proc. z Białorusi. Ponieważ Rosja i Białoruś są dwoma ograniczonymi dostawcami nawozów potasowych, sankcje gospodarcze nałożone na Rosję i bezpośrednie sankcje na białoruski potas mają negatywny wpływ na światową podaż potasu.
 
Wpływ rosyjskiej inwazji na Ukrainę
 
Konflikt geopolityczny między Rosją a Ukrainą wpływa na globalną podaż nawozów i żywności. Rosja pierwotnie nałożyła ograniczenia na eksport nawozów azotowych, fosforanowych i potasowych do czerwca 2022 roku, skutecznie usuwając prawie 15 procent globalnej podaży. Chociaż ograniczenia te zostały ogłoszone, ich faktyczne nałożenie jest niejasne, ponieważ Rosja przestała publikować dane handlowe. Według Trade Data Monitor od stycznia 2022 r. nie ma żadnych zapisów o eksporcie nawozów z Rosji. Jednak wiele krajów, w tym Stany Zjednoczone i Brazylia, zgłosiło import nawozów z Rosji do kwietnia 2022 r. Niepewność dotycząca dostaw nawozów z Rosji prawdopodobnie spowoduje, że ceny pozostają podwyższone do końca wojny rosyjsko-ukraińskiej, ponieważ zwiększenie produkcji nawozów zajmuje średnio od trzech do pięciu lat, jeśli dostępne są niezbędne rezerwy. Jednak w kilku krajach rezerwy fosforanów i potasu są ograniczone.

Niektóre kraje nałożyły ograniczenia importowe w ramach sankcji na Rosję. 8 kwietnia Unia Europejska nałożyła kontyngenty na import niektórych nawozów w ramach pakietu sankcji. Chociaż sankcje te nie wejdą w życie przed lipcem 2022 r., prawdopodobnie utrzymają i zwiększą presję na światowy rynek nawozów. Stany Zjednoczone nałożyły również ograniczenia na Rosję, ograniczając dostęp do części rurociągów i innych materiałów, które mogą mieć kluczowe znaczenie w procesie produkcji nawozów. Jednak chociaż Unia Europejska i Stany Zjednoczone mają pewne sankcje na białoruskie nawozy, Stany Zjednoczone nie mają bezpośrednich sankcji na rosyjskie nawozy.

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała wstrzymanie ukraińskiej produkcji nawozów. Chociaż Ukraina jest stosunkowo małym producentem nawozów, według Międzynarodowego Stowarzyszenia Nawozów, w 2019 roku wyprodukowała 1,58 mln ton nawozów i dostarczyła ponad 75 procent krajowego zużycia azotu. Ponadto w 2021 roku 65 proc. ukraińskich nawozów importowanych pochodziło z Rosji i Białorusi. Chociaż ukraińscy rolnicy nadal sieją zboża w 2022 r., dostępne nawozy zostały zakupione głównie w 2021 r. Biorąc pod uwagę pozycję Ukrainy jako głównego eksportera zbóż i nasion oleistych, niedobory nawozów mogą jeszcze bardziej obniżyć produkcję na Ukrainie, co miałoby wpływ na globalne bezpieczeństwo żywnościowe.
 
Konsekwencje wzrostu cen nawozów dla USA i świata
 
Wzrost cen nawozów nadwerężył kondycję producentów w USA i w innych krajach. Podczas gdy Stany Zjednoczone produkują znaczne ilości azotu i fosforu, importują znaczną ilość nawozów, zwłaszcza nawozu potasowego. Jednak globalny niedobór nawozów prawdopodobnie utrzyma ich wysokie ceny w Stanach Zjednoczonych.

Choć ceny nawozów zaczęły rosnąć w 2021 r., wielu amerykańskich producentów udało się uniknąć gwałtownego wzrostu cen nawozów, ponieważ nawozy używane w tegorocznym sezonie sadzenia zostały zakupione w 2021 r. Przypadki zakupu nawozu w 2022 r., wielu producentów musiało odpowiednio dostosować ich mieszanki nawozów dopasowują się do obsadzonego areału upraw, minimalizując wydatki na nawóz. Niektórzy producenci mogli zwiększyć uprawę soi, ponieważ soja wymaga mniej nawozu. Dzieje się tak, ponieważ soja ma naturalną zdolność wiązania azotu. W odpowiedzi na wysokie koszty nakładów niektórzy producenci mogli zdecydować się na zmniejszenie całkowitego obsadzonego areału, podczas gdy inni postanowili utrzymać areał, ale zmienić mieszankę upraw lub zmodyfikować inne praktyki. Biorąc pod uwagę obecne stosunkowo wysokie ceny kukurydzy, pszenicy i soi – możliwe są rozsądne marże zysku, pomimo wysokich cen surowców (nawozów).

Producenci w innych krajach (poza USA) stoją przed podobnymi decyzjami jak amerykańscy farmerzy.

Brazylia odnotowała już 15-procentowy spadek w ujęciu rok do roku w imporcie nawozów w pierwszym kwartale 2022 roku. Może to negatywnie wpłynąć na produkcję drugiej kukurydzy w 2022 roku. Kraje Afryki Subsaharyjskiej już odnotowały zmniejszenie zużycia nawozów z powodu krótkich dostaw, niskich zapasów i wysokich cen. Kraje Afryki Subsaharyjskiej mają już bardzo niskie dawki nawożenia. Dalsze obniżanie tych wskaźników może negatywnie wpłynąć na plony, zagrażając bezpieczeństwu żywnościowemu niektórych bardziej wrażliwych populacji.

Perspektywy globalne na 2023 r. mogą być jeszcze bardziej tragiczne. Ponieważ wojna rosyjsko-ukraińska trwa, a podaż nawozów pozostaje ograniczona, wysokie ceny prawdopodobnie będą miały głębszy wpływ na decyzje dotyczące sadzenia w 2023 roku. Producenci w Stanach Zjednoczonych mogą być w stanie zwiększyć produkcję pomimo utrzymujących się wysokich cen surowców, ale będą musieli zmagać się ze spodziewanymi wysokimi cenami surowców.


Tagi:
źródło: