W tym samym czasie sprowadziliśmy do kraju 2.033 ton zbóż w tym 1.538 ton kukurydzy. W analizowanym tygodniu polski udział w eksporcie pszenicy poza UE wyniósł aż 88,05 tys. ton (35,8%). Pozwoliło to nam na wyprzedzenie Litwy (po 38 tygodniach sezonu 2018/19), której udział w eksporcie stanowi (7,4%).
Od początku tego sezonu wyeksportowaliśmy poza UE blisko 1 mln ton pszenicy, co daje nam 4 miejsce w rankingu eksporterów tego zboża. Pszenica pochodząca z Polski stanowi 7,6% unijnego eksportu, a wyprzedzają nas: Niemcy (9,7%), Rumunia (20,8%) i Francja (45,9%).
Tempo polskiego eksportu pszenicy (poza UE) jest o ponad 1/3 szybsze niż sezon wcześniej, zdecydowanie wzrósł też import kukurydzy.
Polska - eksport/import zbóż poza UE
w okresie: od 1-lipca 2018 do 17-marca 2019:
Od początku sezonu kraj nasz wyeksportował poza Unię Europejską: 1.041.349 ton wszystkich zbóż, w tym 988.028 ton pszenicy. Oznacza to silny (+49%-pszenica i +42% zboża razem) wzrost w porównaniu do analogicznego okresu w sezonie 2017/18.
Rok temu po 38 tygodniach notowaliśmy wynik eksportowy - odpowiednio: 731.602 ton wszystkich zbóż, w tym 663.381 ton pszenicy.
Import zbóż do Polski (spoza UE) od początku sezonu wynosi 260.882 ton, w tym 192.330 ton kukurydzy. Odpowiada to za tylko 1,2% unijnego importu ziarna zbóż i 1,1% w przypadku kukurydzy.
Dla porównania, w ciągu 38 tygodni sezonu 2017/18 sprowadzono do Polski (spoza UE): tylko 188.889 ton zbóż, w tym 132.438 ton kukurydzy. Oznacza to, że w tym sezonie import wzrósł odpowiednio o 38% (zboża razem) i 45% (kukurydza).
Produkcja zbóż w Polsce na tle Unii Europejskiej (2018 r.)
W 2018 roku zboża w Polsce uprawiano na 7,850 mln ha, a zbiory wyniosły 26,71 mln ton.
Stanowi to (w skali UE): 14% areału i tylko 9% produkcji zbożowej.
Plonowanie zbóż w naszym kraju było o ok. 40% mniejsze od średniej unijnej.
Średnia wydajność wszystkich zbóż wyniosła w naszym kraju tylko 3,40 t/ha, w porównaniu do 5,28 t/ha w całej UE.
Pszenica plonowała w Polsce na poziomie 4,08 t/ha, a średnio w UE było to 6,62 t/ha.