Notowania zbóż
Pod koniec pierwszego tygodnia stycznia br. kukurydza w kontrakcie marcowym kosztowała 169,5 EUR/t, a pszenica – 170 EUR/t. Słabsze euro przyniosło pewne wsparcie dla cen giełdowych, jednak przeważał ogólnie panujący okołoświąteczny spokój na rynku. Sytuacja podażowa na globalnym rynku zbożowym jest dalej „ciężka”.
Na początku stycznia br. notowania pszenicy na Euronext minimlanie się umocniły, na co wpływ miały takie czynniki jak: osłabienie euro wspierające eksport, ograniczone zasoby pszenicy wysokiej jakości we Francji oraz obawy o kondycję upraw ozimych – niskie temperatury i brak wystarczającej pokrywy śnieżnej chroniącej oziminy przed skutkami mrozu.
We Francji AGPM podała oszacowanie zeszłorocznych zbiorów kukurydzy w wysokości 12,3 mln ton, a więc to więcej niż szacunki FranceAgriMer oraz Agritel wynoszące 11,45 mln ton.
W Niemczech pszenica 12% białka z dostawą do Hamburga w styczniu była oferowana po cenie o 4,5 EUR wyższej w porównaniu z notowaniami na Euronext. Kupujący szukali niezmiennie ziarna w cenie o 3,5 EUR/t większej niż na paryskiej giełdzie.
W Polsce ceny proponowane przez eksporterów w zakupie pszenicy o zawartości 12,5% białka kształtowały się ostatnio w przedziale 730-735 PLN za tonę z dostawą do portów w styczniu br., a zatem bez zmian w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Według FAMMU/FAPA, utrzymuje się szybkie tempo eksportu pszenicy konsumpcyjnej i kukurydzy z Polski, jednak oferty ze strony krajowych dostawców są aktualnie dość ograniczone. Handlowcy zgłaszają problemy z zakupem większych partii towaru. Prawdopodobnie rolnicy albo lokalni handlowcy wstrzymują się ze sprzedażą w oczekiwaniu na wzrost cen.
Ostatnio jeden statek z ładunkiem 30 tys. ton polskiej pszenicy z dostawą do Afryki Południowej opuścił port w Gdyni, inny z takim samym ładunkiem wyekspediowano do Hiszpanii - Barcelona. Kolejny statek o ładowności 50 tys. ton został odprawiony z Gdyni w nieznanym kierunku. W porcie szczecińskim trwał załadunek 40 tys. ton pszenicy z przeznaczeniem do Mozambiku.
Czytaj dalej na następnej stronie...