Eliminacje żubrów powinny być prowadzone w oparciu o wiedzę naukową i doświadczenie lekarzy weterynarii,którzy pilnują, aby zwierzęta typowane do odstrzałów były starannie wybierane. Drugorzędną sprawą wydaje się to, kto fizycznie wykonuje eliminacje i czy płaci za to pieniądze. Opieka nad wolno żyjącymi populacjami żubrów jest kosztowna i wymaga stałego finansowania. W 2015 r. Unia Europejska w ramach mechanizmu finansowego LIFE podała w instrukcjach wypełniania wniosków, iż nie będzie przeznaczać środków na działania powtarzalne, a opieka nad żubrami jest właśnie takim działaniem. Żubry są zwierzętami konserwatywnymi w swoich zachowaniach i nie należy zmieniać zarządzania ich populacją w sposób nieprzemyślany i spontaniczny.
Bycie miłośnikiem żubra to także myślenie o ich przyszłości, tworzenie nowych hodowli, nie tylko zamkniętych, ale także – a nawet przede wszystkim – wolnych. W związku z tym populacje żubrów muszą być zarządzane, zwierzęta chore i agresywne powinny być eliminowane, zaś „nadwyżki” żubrów można starać się odłowić i przekazać do innych ośrodków, zarówno tych istniejących, jak i nowo tworzonych. Przyszłość populacji żubrów zależy od skoordynowanych działań różnych instytucji, takich jak Lasy Państwowe, polskie parki narodowe, naukowców z zakresu medycyny weterynaryjnej i zoologii oraz organizacji pozarządowych, czynnie włączających się w ochronę tych pięknych zwierząt. Liczą się konkretne działania, a nie tylko robienie medialnego szumu.