Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny na stacjach paliw ustabilizowały się
2024-10-30 -
Unijna produkcja mięsa
2024-10-30
Poznaj produkty
-
Mulczery profesjonalne ORSI Pro
2015-03-12 -
Sterowniki Ecostar 6000 Bauer Group
2020-06-19 -
Multione serii GT900
2013-09-26 -
Nawóz Activ Antychloroza
2014-12-19 -
Filtr do kominków 18l EINHELL
2011-05-11 -
CASE / STEYR - szyba tylna zielona MX
2011-12-13
Co roku w wypadkach rolniczych poszkodowanych zostaje kilkanaście tysięcy osób. Niebezpiecznym okresem są żniwa
Każdego roku dochodzi do kilkunastu tysięcy wypadków rolniczych. Większość z nich to niegroźne zdarzenia, w których orzeczony uszczerbek na zdrowiu nie przekracza 5 proc. W ubiegłym roku ok. 12 proc. z ponad 17,6 tys. wypadków zostało spowodowanych przez pochwycenie lub uderzenie przez części ruchome maszyn. Szczególne natężenie takich zdarzeń ma miejsce podczas żniw.
– Żniwa to szczególny okres. Prace nieraz wymagają pośpiechu i zupełnie innej organizacji. Trzeba ciągle zmieniać zakres wykonywanych czynności i użytkowanych maszyn, dlatego podczas prac często dochodzi do upadków bądź do pochwycenia przez ruchome elementy maszyn napędzanych od ciągnika – mówił Krzysztof Bielecki, dyrektor Departamentu Prewencji i Promocji Głównego Inspektoratu Pracy.
Z danych sporządzonych przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynika, że w 2016 roku doszło do 17,6 tys. wypadków przy pracy rolniczej, a 13,6 tys. spowodowało uszczerbek na zdrowiu lub śmierć. Najwięcej osób zostało poszkodowanych na skutek upadku. Inne główne przyczyny to: uderzenie, przygniecenie bądź ugryzienie przez zwierzęta, a także pochwycenie lub uderzenie przez ruchome części maszyn i urządzeń.
– Każdy jednak wypadek, który kończy się drobnym urazem, równie dobrze w mniej sprzyjających okolicznościach mógłby zakończyć się śmiercią – zaznaczył ekspert.
Śmiertelne wypadki zdarzały się w sytuacji, gdy gospodarz został przejechany lub silnie uderzony przez środek transportu albo też ruchome części swoich maszyn. Do większości wypadków dochodzi w letnich miesiącach, głównie w okresie zbierania żniw.
– Wszystkie maszyny mogą być niebezpieczne w momencie, gdy ulegają one poprawkom konstruktorskim, podczas których usuwane są osłony. Maszyny mogą być niesprawne, awaria w polu powoduje konieczność naprawy, a wiadomo, że nie są to warunki warsztatowe. Te naprawy są często prowizoryczne, a to stwarza szczególnie dużo zagrożeń – tłumaczył Bielecki.
Należy zwrócić uwagę, aby dzieci nie uczestniczyły w pracach polowych, ponieważ wykorzystywane w gospodarstwie maszyny rolnicze (traktory, kombajny, prasy) mogą być dla nich bardzo niebezpieczne dla dzieci. Jednak nadal w wielu gospodarstwach wykorzystuje się pomoc najmłodszych, także przy obsłudze niebezpiecznych narzędzi. Eksperci przypominają, że dzieci nie mogą wykonywać prac obciążających układ kostno-stawowy, pracować w szkodliwych warunkach czy zamkniętych zbiornikach.
– Zadaniem rodziców jest dobór tych czynności w taki sposób, by nie stwarzały one zagrożenia dla dzieci. Na pewno nie może to być prowadzenie ciągników, kombajnów czy innych maszyn rolniczych, które są zbyt duże i stwarzają zagrożenia. W sytuacjach nieprzewidywalnych dzieci reagują często w sposób bardzo nietypowy i niejednokrotnie doprowadzają do wypadków. Także transport słomy czy siana i przewożenie na przyczepach dzieci czy dorosłych jest bardzo niebezpieczny. Odnotowuje się szereg wypadków polegających na upadku z tak dużej wysokości, a urazy bywają przykre w skutkach – wskazywał ekspert GIP.
Zabronione jest również przebywanie dzieci w strefie pracy maszyn oraz pojazdów rolniczych. Nawet wyłączone maszyny mogą stanowić zagrożenie, zwłaszcza że pomysłowość najmłodszych nie zna granic.
– Dzieciom należy przede wszystkim zapewnić opiekę osób dorosłych, najlepiej w każdym gospodarstwie wydzielić miejsce, gdzie dzieci mogłyby się bezpiecznie bawić, nie uczestnicząc w pracach, zwłaszcza w obrębie podwórza. Maszyny są na tyle duże, że dziecko, które znajdzie się w pobliżu koła ciągnika czy kombajnu, może być przez rodzica niezauważone i dochodzi wówczas do tragedii – przekonywał, po czym dodał: – Zarówno PIP, jak i szereg innych instytucji pracujących na rzecz rolnictwa prowadzą od lat szkolenia, pogadanki dla osób dorosłych, dzieci i młodzieży. Prowadzone są również specjalne lekcje, konkursy plastyczne i fotograficzne. Wszystko to ma służyć zwiększeniu poziomu wiedzy na temat zagrożeń w gospodarstwach rolnych i jak pokazują statystyki, te efekty udaje się uzyskiwać.