| Autor: mikolaj

Ugryzienie kleszcza grozi nie tylko boreliozą

Co roku odnotowuje się w Polsce 200–300 przypadków zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu (KZM), najczęściej u mężczyzn w średnim wieku. Następstwami tej groźnej choroby mogą być np. zaburzenia pamięci, uszkodzenie nerwów i słuchu, ograniczenie wydolności fizycznej, a nawet śmierć. Na szczęście przeciw KZM istnieje szczepionka.

Ugryzienie kleszcza grozi nie tylko boreliozą

Pierwsze objawy KZM pojawiają się zwykle po 7–14 dniach od ukąszenia przez kleszcza. Przypominają objawy grypowe. Występują bóle głowy, gorączka, nudności i wymioty. Aby zabezpieczyć się przed chorobą, warto się zaszczepić, dotyczy to także dzieci. Przyjęcie szczepionki zaleca się przede wszystkim osobom, które spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu, zwłaszcza w lesie.

Gdzie jesteśmy najbardziej narażeni na ugryzienie przez kleszcza? - Kleszcze bytują najczęściej w lasach liściastych, choć można spotkać je również w trawie i niskich krzewach. Do człowieka przyciąga je ciepło, kolor biały i zapach kwasu mlekowego, obecny w ludzkim pocie. Aktywność tych pajęczaków jest największa od kwietnia do października – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl lek. med. Anna Krukowska, specjalista chorób wewnętrznych i reumatologii z Centrum Medycznego Falck w Warszawie.

Aby zmniejszyć ryzyko ukąszenia przez kleszcza, warto stosować środki odstraszające – repelenty. Jeśli wybieramy się do lasu, powinniśmy zakładać odzież zakrywającą całe ciało. Po powrocie do domu dokładnie obejrzyjmy skórę. Kleszcze najczęściej lokują się tam, gdzie jest ona cienka i wilgotna: pod kolanami, pod pachami, za uszami, na karku oraz w okolicach pępka i pachwin. Jeżeli zauważymy na swoim ciele kleszcza, nie rozgniatajmy go ani nie smarujmy tłuszczem, tylko niezwłocznie w całości usuńmy, najlepiej pęsetą. Ranę powstałą po ukąszeniu musimy zdezynfekować. Skórę trzeba przez następne kilka tygodni obserwować. W przypadku pojawienia się rumienia lub objawów rzekomo grypowych należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.




Tagi:
źródło: