W grudniu 2023 r. prognozy dotyczące zarówno ogólnej sytuacji gospodarstw, opłacalności produkcji rolnej, jak i popytu na produkty rolne na I półrocze 2024 r. były niekorzystne ale mniej pesymistyczne w porównaniu z dwoma poprzednimi edycjami badania.
Największą poprawę opinii wobec poprzedniej edycji odnotowano w pytaniu o zmianę ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego w najbliższym półroczu – wzrost wartości salda o 3,8 p. proc. Kierujący gospodarstwami rolnymi, niezależnie od ukierunkowania produkcyjnego badanych jednostek, wyrazili negatywne oceny odnośnie prognozowanej sytuacji ogólnej gospodarstw oraz opłacalności produkcji rolniczej w I półroczu 2024 r. Opinie te były jednak mniej pesymistyczne niż w dwóch poprzednich edycjach badania. Największe obawy o przyszłą kondycję gospodarstw i opłacalność produkcji wyrazili użytkownicy gospodarstw wielokierunkowych, a najmniej pesymistyczni byli kierujący gospodarstwami ukierunkowanymi na produkcję zwierzęcą. Najbardziej negatywne prognozy ogólnej sytuacji gospodarstwa rolnego wyrazili prowadzący chów trzody chlewnej i owiec, a także prowadzący uprawy buraków cukrowych, oraz rzepaku i rzepiku. Natomiast za nieopłacalną produkcję rolniczą kierujący gospodarstwami rolnymi wskazali chów owiec i drobiu – brojlery, trzody chlewnej, a także uprawę buraków cukrowych i roślin przemysłowych.
Kierujący gospodarstwami ukierunkowanymi na produkcję roślinną wyrażali najbardziej niekorzystne opinie odnośnie zmiany popytu na wytwarzane przez te jednostki produkty rolne w I półroczu 2024 r., natomiast najmniej pesymistyczne kierujący jednostkami specjalizującymi się w produkcji zwierzęcej. Najbardziej pesymistyczne oceny przyszłego popytu wyrazili rolnicy zajmujący się uprawą buraków cukrowych oraz rzepaku i rzepiku, a także hodowcy owiec i brojlerów.
źródło: Gospodarz.pl/GUS foto:
Gospodarz.pl/DK