Spadek wyrównanego wskaźnika nożyc cen o 0,1 pkt. proc. do 100,1 pkt. został bowiem z nadwyżką zrekompensowany poprawą wyrównanego wskaźnika potencjalnego popytu o 0,4 pkt. proc. do 99,9 punktu.
O poprawie wyrównanego wskaźnika potencjalnego popytu zdecydował głównie wzrost indeksu produkcji przemysłu spożywczego o 1,5 pkt. proc. do 99,9 punktu, a także w mniejszym stopniu szybsze zwiększenie się wynagrodzeń, przy spadku cen detalicznych żywności, które w lutym i w marcu obniżyły się łącznie o 0,5%.
Jak podaje Seremak-Bulge, na pogorszenie wyrównanego wskaźnika nożyc cen o 0,2% wpłynęły przeniesione skutki spadków cen koszyka skupu średnio o 1,8%, które nastąpiły w lutym 2014 roku. Jedynymi podstawowymi produktami, których ceny zwiększyły się w skupie w lutym tego roku był taniejący od września 2013 r. drób – co dało w sumie zwyżkę o 4,4% oraz ziemniaki - o 3,1%. Lutowe obniżki cen koszyka skupu złagodził ich wzrost jaki nastąpił w marcu przeciętnie o 0,4%.
W marcu zwiększyły się ceny skupu większości zbóż o 0,8-1,7%, ziemniaków o ponad 16% oraz trzody chlewnej o 2,8%. Zmalały za to ceny skupu mleka i bydła, a także prosiąt na targowiskach, przy jednoczesnej stabilizacji cen skupu drobiu. Spadkowi cen koszyka skupu towarzyszyła stabilizacja wyrównanego wskaźnika zmian cen środków produkcji na poziomie 99,8 punktów.
Zmiany cen skupu w porównaniu z grudniem 2013 r. oraz środków produkcji, jakie dokonały się w okresie styczeń-luty 2014 r. nie były korzystne dla rolnictwa, a skumulowany wskaźnik nożyc cen w tym czasie wyniósł 98,2 punktu i był minimalnie mniejszy niż w lutym 2013 r., kiedy to wyniósł 98,4 punktu.
Według Jadwigi Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w najbliższych miesiącach spodziewać się można dalszej niewielkiej poprawy rynkowych uwarunkowań produkcji rolniczej. Sezonowe obniżki cen skupu mleka oraz drobiu zostaną bowiem skompensowane słabymi wzrostowymi tendencjami cen zbóż i ziemniaków oraz sezonowymi podwyżkami cen żywca wieprzowego, które jednak będą mniejsze niż w latach poprzednich ze względu na reperkusje utrzymującego się embarga na import wieprzowiny z UE. Poprawie koniunktury sprzyjać też powinna słaba dynamika cen środków produkcji.