| Autor: redakcja

Sytuacja producentów trzody chlewnej na dynamicznie zmieniającym się rynku wieprzowym

Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego zakończyła cykl szkoleń dla hodowców trzody chlewnej prowadzony w ramach projektu pt. „Jakość i optymalizacja przyszłością produkcji polskiej trzody chlewnej” finansowanego z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego.

Sytuacja producentów trzody chlewnej na dynamicznie zmieniającym się rynku wieprzowym
Szkolenia skierowane były przede wszystkim  do małych i średnich hodowców i poruszały całe spektrum tematów związanych z optymalizacją hodowli trzody chlewnej, czy produkcji w systemach jakości w wieloaspektowym ujęciu. Ponawiające się pytania i toczące się na szkoleniach dyskusje pomiędzy uczestnikami a ekspertem, którym był dr hab. Jacek Walczak z Instytutu Zootechniki PIB, można podsumować w szerokim kontekście aktualnej sytuacji branży wieprzowej i krajowych gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody.

A aktualna sytuacja krajowych gospodarstw trzodziarskich jest bez wątpienia najgorsza od przeszło 20 lat i nie chodzi tu tylko o ceny skupu, lecz także uwarunkowania produkcji. Odczuwają to najdotkliwiej małe i średnie stada, które w ostatnich latach dokonały już restrukturyzacji. Według danych GUS (2017r.) pogłowie trzody chlewnej wynosi w Polsce 11 352,7 tys. sztuk i utrzymywane jest w 172,2 tys. gospodarstw, podczas gdy w 2013 r. było to 278,4 tys. gospodarstw, a w 2011r. 360 tys. 

Dowiedz się więcej o QAFP

Ten przeszło 50% spadek ich liczby, jedynie na przestrzeni 5 lat, nie wynika wcale z wystąpienia ASF. Tylko 2,6% pogłowia znajduje się w stadach do 10 sztuk, będąc na marginesie produkcji. Najwięcej, bo 61,4% pogłowia świń utrzymywane jest w stadach powyżej 200 sztuk i to one rezygnują aktualnie z tej działalności. Dodatkowo przeszło 60% pogłowia warchlaków pochodzi z importu (GUS, 2017r.), podobnie jak 30% mięsa wieprzowego na rynku. 



Tagi:
źródło: