W Państwie Środka regularnie utrzymywane jest ponad 400 mln sztuk trzody chlewnej oraz produkowane jest każdego roku ponad 700 mln sztuk. Oznacza to, że odpowiada ono za ponad połowę światowej produkcji wieprzowiny. Tak duży udział w rynku sprawia, że sytuacja w Chinach błyskawicznie przekłada się na poziom cen oraz relacje handlowe w innych częściach świata.
Jak wskazuje Łukasz Czech, analityk rynków rolnych BGŻ BNP Paribas Chiny odnotowały obniżkę produkcji w 2015 r. o 3,2% oraz w 2016 r. o 3,4%, między innymi w wyniku podniesienia standardów bioasekuracji, co przełożyło się na spore ograniczenie produkcji w mniejszych gospodarstwach, którym znacznie trudniej było sprostać nowym wymogom. Uznano, że rozwiązaniem ww. problemów będzie prowadzenie produkcji w dużych, profesjonalnych inwestycjach na obszarach, które są mniej zurbanizowane oraz bardziej bezpieczne z punktu widzenia unikania chorób odzwierzęcych. Jak wynika z danych USDA – Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa - produkcja mięsa wieprzowego w Chinach zwiększyła się w 2017 r. o 0,7%, a na 2018 r. przewidywany jest wzrost w wielkości 2,3%.
Analizowana zwyżka produkcji wpłynęła m.in. na zmiany wielkości eksportu wieprzowiny z Unii Europejskiej, który zdaniem Komisji Europejskiej zmniejszył się w ujęciu ilościowym o 25% w 2017 r. Mimo spadków, Chiny pozostają największym importerem wieprzowiny z UE, odpowiadając za 35% eksportu w pierwszej połowie 2018 r. Dla porównania, w porównywalnym okresie 2017 r. było to 36%.
Z uwagi na silne powiązania handlowe, rozwój Afrykańskiego Pomoru Świń w Chinach powinien być szczególnie uważnie obserwowany przez europejskich producentów. Jednocześnie ze względu na niskie prawdopodobieństwo zezwolenia na wysyłkę polskiej wieprzowiny do Chin oraz niski udział Hong Kongu w eksporcie z Polski – 4,4% ogółu wolumenu wyeksportowanej wieprzowiny w pierwszej połowie 2018 r. - zmiany na chińskim rynku nie przełożą się bezpośrednio na sytuację na rynku polskim.
Rozwój ASF w Chinach przebiega bardzo szybko, gdyż w mniej niż półtora miesiąca w chińskich gospodarstwach wykryto kilkanaście ognisk tej choroby. Jedno z nich wystąpiło w prowincji Henan, gdzie znajduje się kilkanaście procent chińskiej produkcji. Co bardzo istotne, ASF na razie omija południową część kraju, w której występuje największa koncentracja produkcji. Aktualnie ASF w Państwie Środka rozwija się dużo szybciej niż w UE – w omawianym okresie choroba rozprzestrzeniła się na odległości ponad 1000 km, podczas gdy w Polsce od 2014 r. ASF było to 400 km od pierwszego ogniska. Należy jednak pamiętać, że rozprzestrzenianie się ASF jest na wczesnym etapie i może zarówno dotrzeć do innych krajów jak i zostać kompletnie zahamowane.