Konferencja była poświęcona afrykańskiemu pomorowi świń. Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że rozprzestrzenianie się tego wirusa nie jest tylko sprawą Polski, ale całej Europy.
- Mam nadzieję, że myśliwi kierują się poczuciem misji i obowiązku, który na nich spoczywa – powiedział minister zwracając uwagę na konieczność redukcji populacji dzików, które uważane są za główny wektor przenoszenia wirusa.
Minister Ardanowski zaapelował również do samych rolników. Podkreślił przy tym, że problem tkwi głównie w odniesieniu do tych spośród nich, którzy utrzymują tylko kilka sztuk trzody chlewnej.
- Świadomość rolników, że niezależnie od tego czy gospodarstwo jest małe, czy duże musi być odizolowane od otoczenia, jest sprawą absolutnie zasadniczą, żeby inne działania były skuteczne – powiedział z naciskiem szef resortu rolnictwa.
Minister poinformował, że będzie zabiegał w Komisji Europejskiej o większą pomoc w walce z wirusem, a także, że jeśli jest taka konieczność to będzie wspierał myśliwych w odstrzale dzików.
Zwrócił także uwagę, że niezbędne jest wzmocnienie służb weterynaryjnych organizacyjnie i finansowo.
W konferencji w Puławach ministrowi towarzyszyli: sekretarz stanu Szymon Giżyński i podsekretarz stanu Rafał Romanowski, który przedstawił administracyjne metody zwalczania ASF.
O epidemiologii, występowaniu i zasadach zabezpieczania stad hodowlanych mówił dyrektor instytutu Krzysztof Niemczuk.
Natomiast sytuację epizootyczną i program bioasekuracji przedstawił główny lekarz weterynarii Paweł Niemczuk.