Okres zimy rośliny zniosły raczej dobrze dzięki utrzymującej się pokrywie śnieżnej, która chroniła je przed przemarznięciem. Topniejący śnieg przyczynił się do zwiększenia ilości wody w glebie, jednak w centralnej Polsce poziom wilgotności podłoża był niezadowalający. Z uwagi na utrzymujące się niskie temperatury pod koniec marca i w kwietniu, początek okresu wegetacyjnego uległ opóźnieniu.
Spowolniony został również rozwój pąków kwiatowych, dzięki czemu były one mniej podatne na uszkodzenia przymrozkowe. Częste opady deszczu i stosunkowo niskie temperatury powietrza wpłynęły na skrócenie okresu kwitnienia roślin i obniżkę intensywności oblotów zapylaczy. W efekcie czego zawiązywanie owoców było słabsze niż przed rokiem, ale wystarczające do osiągnięcia dobrego plonu. Sytuacja pogodowa poprawiła się w drugiej połowie roku. Relatywnie duża liczba opadów w sierpniu przyczyniła się do zwiększania masy owoców. W niektórych rejonach kraju zjawiska pogodowe były intensywne, a ich przebieg gwałtowny, tj. porywisty wiatr, deszcze nawalne, grad co skutkowało pojawieniem się strat w plonach. We wrześniu nastąpiła stabilizacja warunków pogodowych, dzięki czemu utrzymana została jakość owoców, a zbiory gatunków, których plonowanie przypada na miesiące jesienne prowadzono w optymalnych warunkach.
Łączne zbiory owoców z drzew w minionym roku ocenione zostały na ponad 4,4 mln t, tj. o 13% więcej od zbiorów uzyskanych w poprzednim sezonie. Zbiory z sadów jabłoniowych oszacowano na poziomie 4 mln t, tj. więcej o 13% od produkcji roku poprzedniego. Produkcję z sadów gruszowych na 69 tys. t, a zatem więcej o 24% niż w roku 2020, a zbiory śliwek o 10% do 110 tys. t, jednak jakość plonu handlowego była niezadowalająca. Tegoroczne zbiory z sadów wiśniowych były wyższe o 9% do 166 tys. t, a czereśni o 19% do 59 tys. t. Łączna produkcja brzoskwiń, moreli i orzechów włoskich w 2021 r. została oceniona na ponad 14 tys. t, tj. o 16% więcej niż w roku poprzednim.