| Autor: redakcja

Gospodarz w polu chroni rzepak

Gospodarz w polu chroni rzepak w ważnej fazie bowiem już za trzy tygodnie faza kwitnienia. Czy możliwe aby rzepak dawał dobre plony na słabych stanowiskach?

Kolejnym jakże ważnym zagadnieniem jest nawożenie dolistne i biostymulacja. Bardzo często aby obniżyć koszty związane z kilkoma przejazdami stosuje się np. nawozy borowe i dolistne połączone z fungicydami lub insektycydami.
 
- Bor podnosi pH wody, natomiast insektycydy czy fungicydy stosowane najczęściej w rzepaku lepiej działają w warunkach wody o odczynie lekko kwaśnym – zaznacza Talbierz.
 
W celu obniżenia kosztów oraz uniknięcia rozwarstwienia mieszaniny przy jednoczesnym zachowaniu jej właściwości należy zwrócić uwagę na wartość pH cieczy opryskowej.
 
- Dodając bor, który podwyższa pH do np. insektycydu, który zawiera w sobie chloropiryfos, który lepiej działa w niższym pH, powoduje taka mieszanina powstanie pewnej niekompatybilności. Ta niekompatybilność zróżnicowana jest od tego jaką formulację chloropiryfosu zastosujemy. Stąd pamiętajmy aby ograniczyć ryzyko wytrącania się pewnych składników cieczy opryskowej czy blokowania np. rozpylaczy. Prostym rozwiązaniem jest zastosowanie adiuwantów, które obniżają pH cieczy opryskowej. Czyli obniżenie tego pH tej cieczy opryskowej i ustabilizowanie pH cieczy na właściwym poziomie, spowoduje że połączenie np. boru z chloropiryfosem będzie bezpiecznym rozwiązaniem i jak powiedziałem wcześniej, nie powstaną nam różnego typu wytrącenia – zauważa dr inż. Łukasz Sobiech z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
 
Poprzez dodawanie kolejnych substancji na insektycydy czy nawozy dolistne, a więc komplikowanie podstawowej mieszaniny jeszcze bardziej należy dbać o właściwą stabilizację pH mieszaniny.
 
- Pierwszą informacją, czy pierwszym sygnałem, który widzimy w opryskiwaczu jest wytrącenie się cieczy opryskowej. Natomiast pamiętajmy o tym, że często wytrącenie może być mniej widoczne, bo ciecz ma rożną barwę lub też w ogóle może nie wystąpić, a finalnie to zróżnicowanie wielu składników wpłynie nam na obniżenie skuteczności działania naszej mieszaniny – wyjaśnia dr inż. Sobiech.
 
Na początku powinno się zacząć od substancji aktywnej, która bilansuje pH cieczy opryskowej, do której dokłada się kolejne składniki w zależności od zaawansowania mieszaniny i postępuje się według zaleceń.


Tagi:
źródło: