Samorząd rolniczy popiera przestawioną i oczekiwaną zmianę ustawy w przedstawionym zakresie tj. ustanowienie marki „Produkt polski”, niemniej jednak należałoby również określić, ile powinno być np. mięsa w szynce a ile dopuszcza się dodatków itd. Delegacja dla ministra właściwego ds. rynków rolnych do określenia w drodze rozporządzenia wzoru znaku graficznego „Produkt polski” zamieszczonej w oznakowaniu artykułu rolno-spożywczego wydaje się niewystarczająca.
Nie wiadomo bowiem, kto określi stawki za wydanie pozwolenia na posługiwanie się tym znakiem dla danego produktu. Powinno się to również odbywać w drodze rozporządzenia Ministra. Wątpliwości budzi, czy takie pozwolenie będzie w drodze decyzji administracyjnej, czy innego dokumentu czy będzie od niego odwołanie. Trudno też będzie zapewnić, że np. dana masarnia stale korzysta tylko z polskiego mięsa czy nie kupuje mięsa importowanego a co w takim razie, gdy Inspekcja wykryje już po przyznaniu znaku, że produkt jest w danej partii z mięsa z Danii – to czy będzie procedura pozbawienia możliwości znakowania towaru logo „Produkt polski”?
Korzystne jest również, że środki z funduszy promocji będą mogły być wydatkowane tylko i wyłącznie na finansowanie i współfinansowanie programów promocyjnych i informacyjnych żywności „Produkt polski”. Niemniej jednak w przypadku degustacji/promocji potraw ciepłych z mięsa czy innych surowców rolnych trudne będzie do udowodnienia, że zostały ugotowane z tego produktu opatrzonego logo „Produkt polski”. Jak to będzie sprawdzane?
Dobrą zmianą jest również zmiana składu osobowego Komisji Zarządzających Funduszami Promocji z uwagi na fakt, że ciężar wpłat na fundusze promocji spoczywa na producentach rolnych, na 5 producentów danego surowca, 3 przetwórców i 1 przedstawiciel izb rolniczych. Należałoby jednak zmienić ustawę w zakresie wpłat na Fundusze, aby stworzyć obowiązek dla przetwórców, by również wnosili wpłaty na fundusze chcąc korzystać ze środków (w obowiązującym prawie środków finansowych tylko rolników). O zmianę ustawy w tym zakresie samorząd rolniczy wielokrotnie wcześniej wnioskował.