Główne zmiany zaobserwowano w stosunku do mąki żytniej. Jej produkcja w omawianym czasie sięgnęła 150 tys. t, a więc była o 12% większa niż przed rokiem. Przy czym, pomimo że w tym roku zebrano o 14% mniej żyta w skali roku, to w lipcu-październiku br., a więc w trzech pierwszych miesiącach obecnego sezonu produkcja mąki żytniej wyniosła 62 tys. t, a zatem była wyższa o 13% wobec lipca-października 2017 r. Ma to pozytywne przełożenie na rynek pieczywa żytniego, którego w pierwszych dziesięciu miesiącach br. wytworzono 55 tys. t, czyli o 3% więcej niż rok wcześniej, a w lipcu-październiku br. – 23 tys. t, co oznacza zwyżkę o 6% w ujęciu roku.
Oczywiście są to dość okrojone dane, gdyż obejmują one tylko duże piekarnie. Informacje za 2017 r. wskazują, że w przedsiębiorstwach zatrudniających 10 osób i więcej produkcja pieczywa żytniego wyniosła 95,5 tys. t, podczas gdy firmy duże, czyli posiadające przynajmniej 50 pracowników wyprodukowały 64,5 tys. t tego artykułu. Oznacza to że małe i średnie jednostki odpowiadały za 40 tys. t - 32% pieczywa, które pojawiło się na rynku.
Pomimo zwyżki, która notowana jest już czwarty rok z rzędu, produkcja zarówno mąki jak i pieczywa żytniego w dalszym ciągu pozostaje niszowa jeśli ją porównać do artykułów pszennych. W 2018 roku, w jego pierwszych dziesięciu miesiącach, produkcja mąki pszennej wyniosła 1510 tys. t, czyli to 10-krotnie więcej niż mąki żytniej. Taki wynik oznacza zwyżkę o 4% w skali rocznej. W samym lipcu-październiku br. produkcja przekroczyła 632 tys. t, a zatem była wyższa o 4,5% niż w porównywalnym okresie 2017 r. W związku z tym, podobnie jak w przypadku żyta, pomimo mniejszych zbiorów ziarna, produkcja mąki rośnie, choć zmiany nie są tak duże, jak dla mąki żytniej. Jednocześnie maleje produkcja kasz i mączki z pszenicy, która w styczniu-październiku wyniosła 8,6 tys. t, czyli była o 1% niższa w relacji rocznej. W tym samym czasie zwiększyła się o 11% względem 2017 r. do 18 tys. t produkcja kasz jęczmiennych i gryczanych o 9% do 4,3 tys. t.
Stabilny jest z kolei rynek makaronów. W styczniu-październiku br. w przedsiębiorstwach zatrudniających 50 osób i więcej wytworzono 129 tys. t tego wyrobu, a więc zbliżoną wielkość jak rok temu.
Biorąc pod uwagę mniejszą dostępność ziarna w tym sezonie oraz w dalszym ciągu duży popyt na pasze ze strony sektora zwierzęcego, jest duże prawdopodobieństwo, że w następnych miesiącach zwyżkowe trendy w produkcji wyrobów zbożowych będą słabły.