Kategorie
Zobacz również tu
-
2024-12-23
-
Globalne zbiory zbóż
2024-12-23 -
Ceny zbóż na giełdach towarowych (8.12.2024)
2024-12-23 -
Unijna produkcja trzody chlewnej
2024-12-23
Poznaj produkty
-
Ciągnik Steyr Expert CVT
2020-03-12 -
MASZYNY WIELOFUNCKYJNE MULTIONE
2011-02-23 -
Haybuster Model H-1030
2020-07-15 -
PRONAR 6180
2013-02-05 -
Zestaw do oleju Oil Kit
2013-12-13
B. Urbaniak: Ceny polskiej żywności na rynkach wschodnich wzrosły o 25-30 proc. To większy problem niż embargo
Na spadek eksportu na wschodnie rynki największy wpływ miało nie samo embargo, ale spadek wartości tamtejszych walut. Dewaluacja hrywny i rubla sprawiła, że ceny polskiej żywności poszybowała w górę o 25-30 proc. Mimo zawirowań na Wschodzie wartość eksportu polskich artykułów rolno-spożywczych w I półroczu wzrosła o 6,4 proc., w całym roku dynamika wzrostu może być jeszcze wyższa, głównie dzięki nowym rynkom zbytu.
– Embargo ma raczej symboliczny wpływ na eksport żywności. Dużo większy ma ubożenie społeczeństw w Rosji, na Ukrainie i innych rynkach wschodnich. Rubel i tamtejsze waluty zdewaluowały się już o ponad 25 proc., a to oznacza, że nasza żywność jest tam o 25-30 proc. droższa. To dużo większy problem niż bariery administracyjne, bo ludzi, którzy kiedyś kupowali polską żywność, teraz na nią po prostu nie stać – analizuje w rozmowie z agencją Newseria Bartosz Urbaniak, członek zarządu ds. agrobiznesu w BGŻ BNP Paribas.
Rosja w poprzednim roku była na piątym miejscu wśród największych odbiorców polskich produktów rolno-spożywczych, po 70-proc. spadku wartości sprzedaży znalazła się jednak na piętnastym.
W styczniu ubiegłego roku Rosja wprowadziła ograniczenia w imporcie wieprzowiny w związku z wystąpieniem przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików i świń. W sierpniu zakazem wjazdu zostały objęte warzywa i owoce, a od 7 sierpnia część produktów spożywczych. Zakaz importu mięsa wprowadziły również m.in. Białoruś i Kazachstan. Ministerstwo rolnictwa ocenia, że wartość eksportu do Wspólnoty Niepodległych Państw w I połowie roku spadła o 44 proc. w ujęciu rocznym (do 561 mln euro). Przed rokiem rynki te odpowiadały za 9,5 proc. polskiego eksportu żywności, dziś mają ok. 5-proc. udział. Sprzedaż na Ukrainę spadła o 18 proc. Dlatego konieczna stała się dywersyfikacja eksportu i poszukiwanie partnerów nawet na odległych rynkach. Zyskają na tym banki, które coraz mocniej wspierają polski eksport.
– Spodziewamy się znacznego wzrostu eksportu na rynki trzecie, czyli nieunijne. Jest to również związane z tym, że po połączeniu z BNP Paribas bank BGŻ zyskał nową jakość wspierania polskich przedsiębiorców. Nasz partner strategiczny ma oddziały poza UE, a to daje zupełnie nowe możliwości – podkreśla Bartosz Urbaniak.
Czytaj dalej na następnej stronie...