Kategorie
Zobacz również tu
-
Stosuj bezpiecznie środki ochrony roślin
2024-11-18 -
Wrześniowy skup mleka
2024-11-18 -
Ceny serów w Polsce (3.11.2024)
2024-11-18
Poznaj produkty
-
płyty i łączniki betonowe do siatki i paneli
2011-08-16 -
Podchloryn S
2011-06-01 -
BRONA TALERZOWA GAL-C
2020-02-20 -
Kosiarka spalinowa NAC W510VH
2014-05-12 -
Opryskiwacz sadowniczy Agrola Art.65 Turbo
2016-05-12
Unijny rynek mięsa wołowego, baraniego i koziego w 2012 roku
Według przewidywań, w nadchodzącym roku poza granice Unii Europejskiej zostanie wysłanych niemal 250 tysięcy ton wołowiny, czyli o 29,6 procenta mniej od prognozowanej wielkości eksportu w roku obecnym wynoszącej 355 tysięcy ton.
Zmniejszą się także wysyłki żywca wołowego o 5 procent, a zatem do poziomu 143 tysięcy ton. Na taki stan rzeczy niemały wpływ ma zwiększone zapotrzebowanie na ten gatunek mięsa na rynku tureckim oraz rosyjskim, co spowodowało zwiększenie produkcji mięsa wołowego i ubojów bydła w bieżącym roku o 1,3 procenta do granicy 8,222 mln ton.
Niestety w nadchodzącym roku tendencja ta się odwróci, a to za sprawą dalszego spadku pogłowia bydła, co da mniejszą o 2 procent produkcję, która wyniesie około 8,61 mln ton. W tym samym czasie import tego gatunku mięsa wzrośnie o 7,3 procenta do poziomu 307 tysięcy ton. Niestety spadkowi ulegnie jego konsumpcja o blisko 0,5 procenta do granicy 8,118 tysięcy ton. Daje to roczne spożycie w ilości 16 kilogramów na osobę, czyli o 0,6 procenta mniej niż w roku obecnym.
Również
produkcja mięsa koziego i owczego spadnie w tym roku o 0,8 procenta,
a w nadchodzącym roku będzie to prawdopodobnie, 4 procenta.
Podobnie będzie i z tegorocznym importem, który zdaniem
specjalistów, obniży się o 10 procent i osiągnie około 215
tysięcy ton. Jednakże w roku 2012 bardzo możliwe, że zwiększy
się on o 13,8 procent do granicy 245 tysięcy ton. Z kolei w 2011 na
jednego obywatela Wspólnoty przypadnie o 3,2 procenta mniej tego
gatunku mięsa, a potem w przyszłym roku będzie więcej o 0,7
procenta, czyli 2,1 kilograma na osobę w ciągu roku.