Wrzesień to czas, w którym odlatuje coraz więcej ptaków, a na leśnych polanach odbywają się rykowiska, tj. gody jeleni. Zwierzęta, które zimę przesypiają, już w tym miesiącu gromadzą zapasy pokarmu i przybierają na wadze.
Prace w oborze
Bydło przy spadającej wydajności pastwisk wypasa się na wsiewkach i poplonach. Rozpoczyna stopniową zmianę na paszę zimową. Drób dobrze karmimy, gdyż jest to czas pierzenia się przed zimą.
Prace w pasiece
Dla pszczelarza ten miesiąc jest ostatnim sygnałem do zakończenia podstawowych prac w pasiece i zaopatrzenia pszczół w zimowy pokarm. Po zakończeniu podkarmiania wyjmuje się podkarmiaczki i oczyszcza je z wosku i propolisu. Plastry wycofane z uli się segreguje. Ciemne, z budową trutową i uszkodzone się przetapia.
Zabezpiecza się również plastry zapasowe przed motylicą woskową i myszami. W celu pozbycia się pasożytów zawiesza się po 2 paski Fluwarolu lub 4 Baywarolu do każdej rodziny porażonej warrozą.
Podczas 6-tygodniowej ekspozycji pasków w gnieździe giną pasożyty znajdujące się na pszczołach oraz te, które wychodzą z komórek czerwia wraz z wygryzającymi się pszczołami. Wrześniowa pogoda jest doskonała do malowania uli oraz wykonania koniecznych napraw, zanim rozpoczną się jesienne słoty.
źródło: Gospodarz.pl/WIR foto:
sxc.hu