Samorząd rolniczy zwraca uwagę, że mimo zmian w prawie europejskim, polskie prawodawstwo w tym zakresie ma już blisko 20 lat. Najmłodszy z przepisów, o produktach pochodzenia zwierzęcego pochodzi z 2005 roku. Nie chodzi tu jednak o wiek przepisów, ale fakt, że są bardziej restrykcyjne niż te obowiązujące w pozostałych krajach unii, zwłaszcza w obliczu zmian wprowadzonych ostatnio przez Komisję Europejską.
KRIR zajmowała się tym podczas ostatniego posiedzenia. Opolski delegat do rady, Bogdan Zioła, mówi, że obecnie nie funkcjonuje to tak, jak powinno: - Skoro rolnik dla własnego uboju nie może tego zrobić sam, tylko musi brać, osobę z urpawnieniami. Proponujemy, żeby przyuczyć rolników do tego, a ustawa nakazuje, że musi być praktyka. Gdzie w województwie opolskim rolnicy mają zrobić taką praktykę. Do stosowania oprysków wystarczy przejść odpowiedni kurs. Chcielibyśmy, aby podobnie było w przypadku uboju własnego. Na zachodzie gospodarze mogą sami robić.
Zgodnie z nowymi rozporządzeniami UE możliwy jest ubój poza rzeźnią zarówno na cele sprzedaży bezpośredniej, jak i na cele konsumpcji domowej. Jednocześnie warunki tego uboju są prostsze, od tych prowadzonych w rzeźniach. Wskazania do uboju domowego mówią o konieczności zachowania humanitarnych warunków uśmiercania zwierząt i oszczędzeniu im nadmiernego cierpienia i bólu.
Izby rolnicze prosiły również ministerstwo o obniżenie wymaganych kwalifikacji do uboju domowego. Odnosząc się do obecnych przpisów unijnych w tym zakresie, podkreślały, że uboju może dokonać nawet osoba, która nie posiada takich kwalifikacji jak zawodowi rzeźnicy. Przykładanie tych samych kryteriów do osób dokonujących sporadycznego uboju w gospodarstwie jest zdaniem rolników, nieproporcjonalne.
Niestety MRiRW nie zamierza obecnie wykreślić zapisów o konieczności posiadania przez osoby prowadzące ubój kwalifikacji określonych w obowiązującej ustawie. Jednocześnie resort poinformował, że Rada Ministrów przyjęła projekt założeń do projektu ustawy o zmianie obecnej ustawy o ochronie zwierząt.
Również Ministerstwo Spraw Zagranicznych wskazało, że obecnie nieuzasadnione jest wprowadzanie zmian w przepisach, które i tak zostaną uchylone po wejściu w życie rozporządzenia unijnego.
MSZ uspokaja, że kwalifikacje osób prowadzących ubój na potrzeby domowe, nie będą wykraczały poza te określone w unijnym rozporządzeniu nr 1099/2009 z dnia 24 września 2009 r - informuje Izba Rolnicza w Opolu.