Nowe długoterminowe minima na rynku soi i kukurydzy

Chiny odpowiedziały wczoraj amerykanom własnymi cłami (5-10%) na importowane z USA towary o wartości 60 mld usd. Wcześniej USA wprowadziły kolejne (10%) cła na chiński import o wartości 200 mld dolarów. Cła mają wejść w życie 24 września.

Sezonowe przeceny dotykają też amerykańskiej kukurydzy. Szybsze niż zwykle tempo zbiorów i zapowiedzi rekordowych w USA plonów zachęcają kapitał spekulacyjny do gry na spadki cen. Grudniowa seria kukurydzy potaniała we wtorek o ok. 1,5% do 135,1 usd/t. Oznacza to historyczne minimum serii grudniowej i jednocześnie ponad roczny dołek serii najbliższej.

Jedynie pszenica oparła się we wtorek się przecenom, wspierana przez mniejszą globalną podaż i kłopoty jakościowe, szczególnie w Basenie Morza Czarnego. Najbliższa seria pszenicy (SRW) zyskała w Chicago blisko 1% na zamknięciu sesji.

Ministerstwo Rolnictwa Rosji poinformowało, że eksport pszenicy z tego kraju sięgnie 30 mln ton (sezon 18/19), czyli znacznie poniżej 35 mln ton prognozowanych prze USDA.

Jak zauważa Andrzej Bąk z WGT S.A., na rynku pszenicy dają też znać o sobie problemy pogodowe. Mróz w weekend nawiedził Zachodnią Australię, co może odbić się na plonowaniu pszenicy, a deszczowa pogoda utrudnia zbiory na Syberii.

Fundusze hedgingowe sprzedały (netto) we wtorek w Chicago ok.: 17 tys. kontraktów na kukurydzę, 6 tys. na soję, ale kupiły (netto) 4,5 tys. kontraktów na pszenicę.

Unijne kontrakty naśladowały we wtorek zachowanie giełdy w Chicago.

Na wartości zyskała wczoraj tylko pszenica. Seria najbliższa podrożała o 1,25 euro i zamknęła dzień ceną 199,75 eur/t.

Czytaj dalej na następnej stronie...