| Autor: redakcja1

Amerykańskie kontrakty na zboża podrożały w maju o 1/5

Wprawdzie w piątek doszło do przeceny na giełdowym rynku zbóż i oleistych, to jednak cały tydzień zamknął się na dużym plusie po obu stronach Atlantyku.

Amerykańskie kontrakty na zboża podrożały w maju o 1/5
W Chicago notowania kontraktów gwałtownie rosły do minionej środy, kiedy to ustanawiane były dzienne długoterminowe maksima. Podczas kolejnych sesji ceny zaczęły się konsolidować poniżej tych maksimów. Główną przyczyną piątkowej korekty notowań w dół była zapowiedź nałożenia ceł na importowane z Meksyku do USA towary. Donald Trump ogłosił, że od 10 czerwca zaczną obowiązywać 5% stawki celne, które będą systematycznie rosnąć aż do 25%. Jest to kolejna wojna handlowa rozpoczęta pod pretekstem walki z nielegalną imigracją, która może doprowadzić do zachowań odwetowych ze strony Meksyku, a warto wiedzieć, że południowy sąsiad Stanów Zjednoczonych jest największym importerem amerykańskiej pszenicy i kukurydzy i drugim co do w wielkości importerem soi. 
 
Notowania zbóż i soi rosną gwałtownie w Chicago od 14 maja za sprawą deszczowej pogody, która utrudnia zasiewy upraw jarych, a ostatnio zaczyna szkodzić także pszenicy ozimej. Kolejne tygodniowe raporty z postępu i kondycji upraw amerykańskich (ukazują się w poniedziałki) pokazywały rekordowo wolne tempo zasiewów kukurydzy oraz soi. Sprowokowało to kapitał spekulacyjny do ucieczki z krótkich pozycji (odkupowania kontraktów) i przełożyło się na skokowe wzrosty notowań za oceanem. W konsekwencji w maju pszenica i kukurydza podrożały w Chicago aż o 20%.
 
Problemy pogodowe dotyczą prawie wyłącznie Stanów Zjednoczonych, ale skokowe wzrosty w Chicago przenoszą się na pozostałe rynki.
 
Z kłopotów pogodowych w Stanach Zjednoczonych korzystają także unijne kontrakty na zboża i rzepak. Skala wzrostów notowań pszenicy i kukurydzy jest dużo mniejsza ze względu na dobre prognozy zbiorów w UE i u naszych wschodnich sąsiadów.

 


Tagi:
źródło: