Partner serwisu Paliwa i biopaliwa
Kategorie
Zobacz również tu
-
2025-04-18
-
Życzenia Wielkanocne
2025-04-17 -
Wielkanocny koszyk jakości IJHARS - PIECZYWO
2025-04-16
Poznaj produkty
-
Palety i pojemniki transportowe
2016-03-04 -
Rozsiewacze nawozów SIPMA RN 500 BORYNA
2013-10-14 -
Manometr M80, 0-16 bar, gwint 12x1,5
2011-02-10 -
Łyżka chwytakowa
2016-01-12 -
Przechowuj ładowarkę ML 1680 Farmer DEWULF
2020-10-07 -
Miotacz gnojowicy
2011-05-25
Paliwa będą dalej tanieć
Paliwa w Polsce w dalszym ciągu będą tanieć. Nie powstrzymają tego nawet państwa OPEC, które w czwartek zbierają się w stolicy Austrii. Paradoksalnie ta sytuacja jest też korzystna dla PKN Orlen. Zyski koncernu mogą bowiem wzrosnąć.

Ceny ropy naftowej
Ceny ropy, już bardzo niskie, nadal spadają. Europejska ropa Brent kosztuje już tylko 80 dolarów za baryłkę, amerykańska Crude – 76. Część producentów tego surowca chciałaby je powstrzymać i zamierza lobbować za zmniejszeniem wydobycia podczas najbliższego szczytu OPEC, który odbędzie się 27 listopada w Wiedniu. To m.in. Rosja, Iran czy Wenezuela. Dla opartych na wpływach z surowców budżetów niektórych eksporterów niskie ceny ropy oznaczają katastrofę.
– Sygnały z rynku świadczą o tym, że OPEC nie zdecyduje się na cięcia produkcji, co według mnie spowoduje, że rynek będzie nadal sprzedawał ropę, podaż będzie coraz wyższa, co spowoduje, że ceny ropy będą niższe. To z kolei powinno przełożyć się na dalsze spadki cen paliw – mówi agencji informacyjnej Newseria Kamil Szlaga, analityk Trigon DM.
Zajrzyj do działu Paliwa Gospodarz.pl
Cele państw eksportujących ropę są bowiem wzajemnie sprzeczne. Rosja wpływami z surowców chciałaby zrównoważyć swój budżet nadszarpnięty sankcjami nałożonymi na skutek konfliktu z Ukrainą. Stany Zjednoczone nie chcą do tego dopuścić, bo wzmocnienie finansowe Rosji oznacza pieniądze na finansowanie jej imperialnych ambicji. Amerykanie zwiększają więc wydobycie, doprowadzając do dalszych obniżek cen. Arabia Saudyjska z kolei chciałaby za swą ropę dostawać więcej, ale wydobycia nie zmniejszy, bo potrzebuje pieniędzy na rozbudowane programy socjalne, które mają wyciszyć rewolucyjne nastroje obywateli.
– Na pewno dostrzegamy presję, pod jaką są producenci ropy naftowej, przede wszystkim Rosja i Wenezuela, którzy chcieliby zatrzymać spadające ceny ropy naftowej. Dalsze spadki będą miały negatywne skutki na wykonanie ich budżetów w przyszłym roku. Poza tym trudno oczekiwać, żeby to miało jakiś wpływ na cały świat – uważa Kamil Szlaga.
Czytaj dalej na następnej stronie...
