Kategorie
Zobacz również tu
-
Ceny zbóż w kraju (8.12.2024)
2024-12-17
Poznaj produkty
-
Kanałowa wanna ściekowa
2016-04-14 -
Przetrząsacz SIP SPIDER 815|8
2020-01-14 -
Agregaty uprawowe z wałem przednim - U755/W
2013-03-19 -
Głębosz TYP-GR Agro-Lift
2020-07-17 -
Traktorek Mitsubishi MT201D 4x4
2011-12-28
WIR wobec rosyjskiego embarga na import polskich owoców i warzyw
Wielkopolska Izba Rolnicza z niepokojem przyjęła informację dotyczącą wprowadzenia z dniem 1 sierpnia 2014 roku embarga przez Rosjan na import owoców i warzyw z Polski.
Przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej są przekonani, że o wprowadzeniu embarga zadecydowały względy polityczne, a nie merytoryczne. Zaangażowanie polityczne Polski w konflikt na Ukrainie przyniosło teraz reperkusje gospodarcze dla Polski. Mało wyważone wypowiedzi niektórych polskich polityków zaowocowały swoistym odwetem ze strony rosyjskiej. Bezpośrednimi ofiarami ograniczeń ekonomiczno-gospodarczych stali się polscy rolnicy i sadownicy. WIR ma jednak nadzieję, że ci sami politycy pomogą teraz w rozwiązaniu zaistniałych problemów.
Jako ustawowy samorząd rolniczy WIR zaapelował do Rządu RP o pilne wystąpienie do Komisji Europejskiej o rekompensaty finansowe za polskie owoce i warzywa wycofane z rynku rosyjskiego i Unii Celnej. Działania powinny być podjęte w trybie nadzwyczajnym, gdyż podmioty nastawione głównie na rosyjski rynek mogą zbankrutować, zanim doczekają się zakończenia unijnych procedur.
Zaapelowano również do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o zintensyfikowanie zabiegów dyplomatycznych w celu dywersyfikacji źródeł zbytu polskiej żywności. Rynek rosyjski jest chłonny, ale także bardzo niestabilny. Należy zatem szukać innych źródeł zbytu. Stosowne narzędzia to tego ma MSZ, które winno przede wszystkim bronić polskiej racji stanu.
W warunkach obecnego kryzysu, Unii Europejskiej potrzebna jest przede wszystkim jedność i solidarność. Nie zgadzamy się z tym, że jedne państwa mogą kontynuować wymianę gospodarczą z Rosją, a inne nie. Nie zgadzamy się z tym, że ofiarami rosyjskich represji ekonomiczno-gospodarczych stają się polscy rolnicy i sadownicy, a pośrednio cała polska gospodarka.