Rośliny nadające się na herbaty i dostępne, nawet gdy zalega śnieg, to m.in. liście poziomek, liście i pędy jeżyn, kwiatostany leszczyny, młode gałązki brzozy, igliwie sosnowe czy świerkowe, owoce dzikich odmian róży czy głogu, które nie zostały jeszcze skonsumowane przez ptaki. Zebrany surowiec powinien być pozbawiony śladów żerowania owadów i zdrowy.
Herbatkę przygotowujemy w metalowym kubku lub rondelku, zebrane rośliny zalewamy wodą, stawiamy blisko ognia i gotujemy kilkanaście minut, by napój nabrał aromatu. Jeśli jest zbyt kwaskowy, warto mieć ze sobą mały słoiczek miodu, który osłodzi smak, ale i doda wartości zdrowotnych herbatce.
Taką zimową herbatkę można przygotować także w domu.
Jakie plusy wynikają z picia takiej dzikiej herbatki? Liście poziomek i jeżyn są bogate w witaminy (w tym witaminę C), garbniki, flawonoidy (m.in. rutyna), glikozydy.
Skład ten korzystnie wpływa na układ pokarmowy i moczowy - reguluje wydalanie moczu oraz wspiera funkcjonowanie nerek, pęcherza i dróg moczowych. Zawiera duże ilości antyoksydantów, herbata taka wspomaga prawidłowe krążenie, ma także właściwości przeciwzapalne i napotne. Herbaty z liści poziomki i jeżyny regulują również przemianę materii. Korzystnie działają przy schorzeniach skóry powstałych na tle złej przemiany materii oraz przy podrażnieniach błon śluzowych jamy ustnej i przewodu pokarmowego.
Co znajduje się w igłach sosnowych i świerkowych? Są one bogactwem olejków eterycznych, żywic, garbników, ponadto igły zawierają – zwłaszcza w okresie zimowym - bardzo duże ilości witaminy C. Zaledwie 50 gram igliwia pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę.
Olejki eteryczne zawarte w igłach działają jak środek dezynfekujący dając ochronę przed grypą, przeziębieniami i infekcjami górnych dróg oddechowych. Herbatka z suszonych kwiatostanów leszczyny jest dobrym środkiem napotnym i moczopędnym. Zaleca się ją stosować przy różnego rodzaju przeziębieniach oraz przy nieżytach przewodu pokarmowego.
Owoce dzikiej róży zawierają dużo witamin – A, B1, B2, E, K, kwasu foliowego, karotenoidów, flawonoidów, kwasów organicznych, garbników oraz pektyn.
Są one bogactwem witaminy C – mają jej nawet 30–40 razy więcej niż cytrusy. Owoce głogu zawierają natomiast kwasy organiczne, fitosterole, karoteny, witaminy z grupy B, witaminę C, związki żelaza, wapnia, selenu i potasu, garbniki. Zawarte w owocach głogu substancje poprawiają funkcjonowanie mięśnia sercowego, delikatnie obniżają ciśnienie oraz wzmacniają pamięć.
Taka własnoręcznie wykonana herbatka prosto z ogniska smakuje najlepiej i jest prawdziwą bombą witaminową w okresie osłabienia organizmu i przeziębień. Polecam serdecznie taką formę spędzania wolnego czasu w zimie – nic nie zastąpi smaku pieczonej z ogniska kiełbaski popitej aromatyczną herbatką, a na deser pieczone jabłko lub ziemniaki z ogniska.